Niemcy zrywają kontrakt zbrojeniowy z Rosją. ”Tu chodzi o ludzkie życie"
Rząd federalny Niemiec - z uwagi na rosyjskie działania militarne wobec Ukrainy - nie zezwolił na budowę centrum szkolenia bojowego dla Rosji. Informacje zawarte w artykule „Süddeutsche Zeitung” potwierdził rzecznik Federalnego Ministerstwa Gospodarki.
2014-08-04, 12:59
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Szef resortu i zarazem wicekanclerz Niemiec Sigmar Gabriel (SPD) wycofał się ostatecznie z umowy, którą zatwierdziła uprzednia koalicja rządowa. Transakcja, której wykonawcą miał zostać koncern Rheinmetall z Nadrenii Północnej Westfalii, opiewała na ponad 100 milionów euro. Koncern nadal prowadzi rozmowy z rządem federalnym. Na pytanie, czy zerwanie kontraktu nie niesie ze sobą ryzyka wypłaty odszkodowania, Gabriel odpowiedział, że "nie chodzi tu o pieniądze, tu chodzi o ludzkie życie”. Zachód oskarża Moskwę o wspieranie prorosyjskich separatystów na wschodniej Ukrainie.
Budowa Centrum Szkolenia Bojowego w miejscowości Mulino w obwodzie niżnonowogrodzkim miała zostać ukończona jeszcze w tym roku. Według doniesień agencyjnych, 30 tysięcy żołnierzy miało rocznie szkolić się tam przy użyciu inteligentnej techniki symulacyjnej.
Czytaj także: szef MSZ Niemiec wciąż stawia na rozmowy z Rosją o kryzysie ukraińskim >>>
REKLAMA
Sankcje zastosowane przez Berlin są ostrzejsze niż te, które przyjęła Unia Europejska. Ustalenia europejskie wykluczają bowiem wcześniej zawarte umowy z Rosją. Z powodu aneksji Krymu przez Rosję wicekanclerz Sigmar Gabriel już w marcu wstępnie zawiesił podpisane umowy. Ministerstwo Gospodarki oświadczyło wtedy, że "z uwagi na obecną sytuację rząd federalny uważa budowę Centrum Szkolenia Bojowego w Rosji za nieuzasadnione"
Zestrzelenie malezyjskiego samolotu: serwis specjalny >>>
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA