To był najspokojniejszy dzień w Gazie od początku wojny Izraela z Hamasem

Od rana w Strefie Gazy obowiązuje trzydniowe, humanitarne zawieszenie broni. W przeciwieństwie do poprzednich rozejmów, obecny pozostaje na razie nienaruszony.

2014-08-05, 21:38

To był najspokojniejszy dzień w Gazie od początku wojny Izraela z Hamasem
Po wielu dniach bombardowań ulice Gazy znów ożyły. Foto: Wojciech Cegielski Polskie Radio

Posłuchaj

Rozejm w Gazie trwa. Ze Strefy Gazy Wojciech Cegielski (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Mieszkańcy Gazy wykorzystali dzień na zakupy, porządki i naprawę zniszczeń. Po raz pierwszy od wielu dni Palestyńczycy spędzają wieczór nie tylko w domach, ale także w kawiarniach i restauracjach.

Już rano, gdy zaczęło obowiązywać zawieszenie broni Palestyńczycy szturmowali stacje benzynowe, banki i sklepy.

Jak relacjonuje z Gazy specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, mieszkańcy Gazy odetchnęli z ulgą, ale z drugiej strony obawiają się, czy w piątek, po zakończeniu rozejmu, znów nie nastąpią izraelskie naloty. Dlatego kto może, robi zapasy. - To naprawdę dobry czas. Trzeba go wykorzystać. Możemy przynajmniej zrobić zakupy. Wszyscy kupują na potęgę. Nie wiemy, co stanie się po zakończeniu tego rozejmu - mówi Polskiemu Radiu Ahmed z miasta Gaza.

Rano w morze wypłynęli też rybacy, a z nadbrzeża widać było kilkanaście łódek, które zarzucały sieci w poszukiwaniu ryb. Po mieście Gaza jeżdżą też ekipy techniczne, które próbują naprawić zniszczone linie energetyczne. Władze Strefy Gazy zaapelowały do mieszkańców, którzy posiadają ciężki sprzęt lub przynajmniej łopaty, aby pomogli w przegrzebywaniu gruzowisk, w poszukiwaniu kolejnych ciał zabitych.

REKLAMA

W najbardziej zniszczonych miejscach takich jak Szedżaija czy Khouza także pojawili się ludzie. Całe rodziny krążą po gruzowiskach i przeszukują ruiny swoich domów. Starają się uratować tyle dobytku, ile się tylko da.

Rozejm obowiązuje od 7.00 rano polskiego czasu i jak dotąd nie ma sygnałów, by ktokolwiek go złamał. Hamas nie wystrzeliwuje rakiet, a Izrael wycofał z Gazy wszystkie oddziały lądowe. Armia poinformowała, że zniszczyła już wszystkie znane tunele Hamasu. Izraelskie media twierdzą tymczasem, że w Gazie znaleziono dwa kolejne tunele, ale wojsko nie skomentowało tych informacji.

Mieszkańcy Gazy mogą bezpiecznie wyjść na ulice>>>

 

REKLAMA

Palestyńczycy i Izraelczycy zadowoleni z rozejmu. CNN Newsource/x-news

Od początku wojny izraelska armia dokonała niemal 5 tysięcy nalotów na Gazę, a Hamas wystrzelił w kierunku Izraela ponad 3300 rakiet. Po stronie palestyńskiej zginęło 1868 osób, przy czym ONZ twierdzi, że dwie trzecie ofiar to cywile. Po stronie izraelskiej zginęło 67 osób, w tym przeważająca większość to żołnierze.

Konflikt w Gazie - tu czytaj więcej>>>

REKLAMA

ONZ poinformowała, że w ciągu dnia około 50 tysięcy uchodźców opuściło administrowane przez Narody Zjednoczone szkoły, w których mieszkali. To Palestyńczycy, którzy zdecydowali się wrócić do swoich domów. W szkołach nadal pozostaje około 230 tysięcy osób.

Tymczasem w Kairze są już delegacje wszystkich palestyńskich frakcji oraz Izraela. To właśnie w Egipcie mają rozpocząć się negocjacje w sprawie ostatecznego zakończenia wojny w Gazie.

W skład delegacji Hamasu wchodzi kilku liderów, którzy w ostatnich dniach chronili się w podziemnych bunkrach w Gazie. Wszyscy oni dostali od Izraela gwarancję nietykalności, by mogli bez przeszkód przyjechać na negocjacje do Kairu.

iar w.cegielski/mc

REKLAMA

''

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej