Żyrinowski straszy III wojną światową. Szef MON zabrał głos
Władimir Żyrinowski to postać groteskowa - powiedział minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak pytany podczas wizyty na Śląsku o kontrowersyjną wypowiedź lidera nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
2014-08-13, 19:53
Posłuchaj
Żyrinowski powiedział w poniedziałek w państwowej telewizji informacyjnej Rossija 24, że w wypadku konfliktu wojennego między Federacją Rosyjską i Zachodem o Ukrainę Polska i kraje bałtyckie "zostaną zmiecione z powierzchni ziemi".
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Tomasz Siemoniak podkreślił, że mimo groteskowości tego polityka nie można na takie słowa pozostać obojętnym. - Oczywiście nie należy tych słów lekceważyć i dobrze zrobił szef MSZ, że wezwał rosyjskiego ambasadora oczekując wyjaśnień, bo takie wypowiedzi są po prostu niedopuszczalne. Ta wypowiedź była skandaliczna. Te słowa zostały wygłoszone przez osobę niepoważną - zaznaczył.
Siemoniak zapewnił, że rząd z uwagą śledzi sytuację na Ukrainie. - Ta sytuacja ma bardzo wiele elementów, które nas niepokoją. Przede wszystkim to, że nie ma możliwość znalezienia pokojowego rozwiązania i pokojowych rozmów - mimo rozmaitych wysiłków podejmowanych przez społeczność międzynarodową. Bardzo nas niepokoi to, że tak ogromne siły rosyjskie są skoncentrowane na granicy. (…) Staramy się być gotowi na najrozmaitsze scenariusze - dodał.
REKLAMA
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/Radio Katowice/aj
REKLAMA