"Następuje powolny rozbiór Ukrainy"

Według polityka Platformy Obywatelskiej, obecna sytuacja na wschodzie Ukrainy coraz bardziej przypomina wydarzenia, które poprzedziły wybuch II Wojny Światowej.- Coraz bardziej nasuwają się analogie historyczne, kiedy Hitler dokonał anszlusu Austrii, a potem wkraczał do Czechosłowacji. Wiemy, co było potem - dodał Jacek Saryusz-Wolski.

Według niego, wiadomo już, że na aneksji Krymu się nie skończy. - Następuje powolna aneksja wschodniej Ukrainy z otwartą przyłbicą, tym razem z oznakowanym sprzętem i żołnierzami. To jest testowanie Zachodu i granicy, za którą Rosja wciąż może się przesunąć - ocenił sytuację w Donbasie. Eurodeputowany przypomniał, że najpierw Moskwa dokonała zbrojnego najazdu na Krym, ale tego dokonano "z zachowaniem sztuczek z zielonymi ludzikami". - Wygląda na to, że świat się z tym godzi, ponieważ zajmuje się tym bzdurnym, fałszywym, białym konwojem, a nie regularnymi rosyjskimi oddziałami i sprzętem wyjeżdżającym do Donbasu - dodał.

(źródło:TVN24/x-news)

REKLAMA

Kijów od dawna alarmuje, że Rosja dostarcza broń separatystom. W ostatnich dniach zachodni dziennikarze byli świadkami, jak rosyjska kolumna bojowych wozów przekracza granicę rosyjsko - ukraińską. Moskwa  zaprzecza.

Zdaniem europosła, Ukraina wiele razy zwracała się do USA z prośbą o pomoc. - Waszyngton dużo mówi, mało robi. Nie dostarcza broni Ukrainie, mimo wielomiesięcznych próśb Kijowa - stwierdził Jacek Saryusz-Wolski. Zdaniem eurodeputowanego "absurdem jest to, że kraje unijne dostarczają broń Rosji, która jest agresorem i odmawiają jej Ukrainie, która jest ofiarą agresji".

(źródło:TVN24/x-news)

REKLAMA

- Jeżeli Niemcy mogą dostarczać broń Kurdom w Iraku, to mogą ją dostarczać także Ukraińcom - dodał.

Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>

(asop)

REKLAMA