Mieszkanie Mirona Białoszewskiego zagrożone. Zamienią kamienicę w biurowiec?
"Mam piec podobny do bramy triumfalnej!" - pisał Miron Białoszewski. Wszystko wskazuje na to, że za moment nie będzie ani pieca ani mieszkania, gdzie mieszkał pisarz. Mowa o kamienicy przy Poznańskiej 37 w Warszawie, gdzie ma powstać biurowiec z podziemnym parkingiem.
2014-08-20, 07:37
Posłuchaj
Jan Śpiewak z pisma "Miasto jest nasze", który walczy o to by kamienica zachowała swój historyczny wygląd - przyznaje, że jeśli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze.
- Chodzi o to żeby jak najtaniej, jak najkorzystniej wykorzystać tę nieruchomość. Warto też zwrócić uwagę, w jaki sposób właściciel pozbył się mieszkańców, podwyższając im fundusz remontowy do 150 złotych. Widzimy, z jakim mamy do czynienia człowiekiem - mówi Śpiewak.
Konserwator: piec zostanie zrekonstruowany
Konserwator zabytków Piotr Brabander w zamianę kamienicy w biurowiec nie widzi nic szczególnego i zapewnia, że projektanci nowego budynku zadbali o to, by historia Mirona Białoszewskiego w tej kamienicy nie umarła.
- Piec z tego mieszkania zostanie wyremontowany, zrekonstruowany z istniejących kafli i przeniesiony do holu wejściowego na parterze. Jak zapewniają projektanci, dodatkowo wewnątrz budynku zostanie umieszczona tablica informująca, że w tym budynku mieszkał nasz słynny kolega, a to jest piec, który był utrwalony w jednym z wierszy - mówi konserwator.
REKLAMA
Kamienica przy poznańskiej 37 powstała w1904 roku. Miron Białoszewski mieszkał w niej w latach 1945-58.
IAR/RDC/kh
REKLAMA