Polskie MSZ o konwoju: pogwałcenie prawa międzynarodowego
Polski resort dyplomacji wyraża głębokie zaniepokojenie z powodu wjazdu na teren Ukrainy, bez zgody władz w Kijowie, rosyjskich ciężarówek z nieustalonym ładunkiem
2014-08-23, 11:22
Posłuchaj
Kryzys na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Według resortu takie działanie Rosji to "kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego". "Jednostronna akcja Federacji Rosyjskiej, stojąca w sprzeczności z uzgodnieniami zarówno z władzami Ukrainy, jak i z przedstawicielami Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, stanowi kolejne pogwałcenie prawa międzynarodowego, prowadzi do eskalacji konfliktu i oddala szanse na porozumienie" - podkreślono w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W oświadczeniu zaznaczono, że "Polska popiera wszelkie wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu na Ukrainie zakładające poszanowanie ukraińskiej suwerenności i jedności terytorialnej".
"Przyłączamy się do głosów wspólnoty międzynarodowej wzywających, by konwój opuścił terytorium Ukrainy. Ostrzegamy przed prowokacjami z wykorzystaniem konwoju, których skutki mogą być nieprzewidywalne" - dodało MSZ.
W piątek rosyjski konwój z ładunkiem deklarowanym jako pomoc humanitarna wjechał na terytorium Ukrainy bez zgody Kijowa. Ukraińskie władze mówią o rosyjskiej prowokacji i agresji, a UE o naruszeniu granicy Ukrainy. Wjazd konwoju potępiły także USA, ONZ i NATO.
REKLAMA
Prawie 290 rosyjskich ciężarówek, które wiozły 1856 ton pomocy humanitarnej dla wschodniej Ukrainy, pozostawało od 14 sierpnia w Kamieńsku Szachtyńskim, około 30 km od przejścia granicznego Donieck-Izwaryne, czekając na uregulowanie formalności związanych z wjazdem konwoju na terytorium Ukrainy. Ukraińcy obawiali się, że w ciężarówkach mógłby się znajdować sprzęt wojskowy dla prorosyjskich separatystów. Moskwa zdecydowanie temu zaprzeczała.
PAP/IAR/agkm
Wideo: przejazd konwoju przez miasto Krasnodon w obwodzie ługańskim
REKLAMA
(Rosyjski konwój wjechał na terytorium Ukrainy. Wideo: RUPLTY/x-news)
REKLAMA