Kto zapłaci za odbudowę Tęczy po Marszu Niepodległości?

Władze Warszawy do tej pory nie wystąpiły o zwrot kosztów odbudowy instalacji, po zdarzeniach, do których doszło w listopadzie ubiegłego roku.

2014-08-26, 15:32

Kto zapłaci za odbudowę Tęczy po Marszu Niepodległości?
Tęcza na Placu Zbawiciela. Foto: materiały prasowe

Posłuchaj

Kto zapłaci za tęczę spaloną w listopadzie? Mówi Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Jak powiedziała Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza, w tej sprawie toczą się dwa odrębne postępowania. Dopiero po wyjaśnieniu przez sąd, czy były podstawy do rozwiązania Marszu Niepodległości i kiedy doszło do podpalenia Tęczy, będzie wiadomo, kto może zostać pociągnięty do odpowiedzialności.
- Dopóki nie zostanie określone, kto - czy organizatorzy marszu, czy osoby fizyczne niebędące już uczestnikami pochodu, bo ten został rozwiązany - odpowiada za to, co się stało, dopóty nie będzie można zwrócić się o zwrot kosztów naprawy. Natomiast tak, jak zapowiadaliśmy, winni podpalenia na pewno będą musieli za to odpowiedzieć finansowo - oznajmiła Kłąb.
Koszt naprawy instalacji wyniósł ponad 70 tysięcy złotych. Odnowiona Tęcza stanęła ponownie na placu Zbawiciela 1 maja tego roku - w 10. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej.
Tęcza płonęła kilka razy
Tęcza, pierwotnie złożona z 16 tys. sztucznych kwiatów nawleczonych na ogromną stalową konstrukcję, autorstwa gdańskiej rzeźbiarki i performerki Julity Wójcik, stanęła na placu Zbawiciela w czerwcu 2012 roku. Wcześniej, podczas polskiej prezydencji, zdobiła plac przed Parlamentem Europejskim.
Była kilkakrotnie podpalana. Ostatni raz na początku sierpnia tego roku. Instalację podpalili dwaj nietrzeźwi mężczyźni. Miasto złożyło już wniosek, w którym domaga się od podpalaczy zwrotu kosztów naprawy.
Właściciel instalacji, Instytut Adama Mickiewicza, ma podpisaną umowę z miastem na eksponowanie Tęczy na placu do końca 2015 roku.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej