Separatyści: będzie zgoda na korytarz dla otoczonych Ukraińców, ale muszą złożyć broń
Lider prorosyjskich bojówek w Doniecku Aleksander Zacharczenko zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej. Wcześniej w nocy zaapelował o to Władimir Putin.
2014-08-29, 10:15
Posłuchaj
Przywódca prorosyjskich separatystów w Donbasie, na wschodzie Ukrainy, Aleksander Zacharczenko w piątek zgodził się na otwarcie korytarza humanitarnego dla otoczonych oddziałów armii ukraińskiej, jednak pod warunkiem, że te oddadzą ciężką broń i amunicję.
Zacharczenko podkreślał, że jest skłonny podjąć taką decyzję "z szacunku dla Władimira Putina, który o to apelował" - Jesteśmy gotowi wziąć pod uwagę sugestie prezydenta państwa, które wspiera nas moralnie - oświadczył.
Wcześniej - w nocy z czwartku na piątek - o otwarcie takiego korytarza zaapelował do rebeliantów prezydent Rosji Władimir Putin. Wezwał on też władze Ukrainy do wstrzymania działań wojennych w Donbasie i podjęcie rozmów z przedstawicielami tego zbuntowanego regionu. Putin zapowiedział, że Rosja będzie nadal udzielać pomocy humanitarnej dla ludności cywilnej w ukraińskim Donbasie.
O zgodzie na utworzenie korytarza humanitarnego dla ukraińskich wojskowych Zacharczenko poinformował w krótkim wystąpieniu, nadanym przez telewizję państwową Rossija.
Otoczone bataliony w dramatycznej sytuacji
Według mediów w kotle pod Iłowajskiem oddziały separatystów otoczyły kilka tysięcy żołnierzy ukraińskich z 39. batalionu, 51. brygady, a także kilku batalionów ochotniczych m.in. Donbas i Dniepr.
Ich sytuacja jest dramatyczna. Od blisko tygodnia bezskutecznie oczekują na pomoc. Nie mogą leczyć ciężko rannych, kończą się im zapasy wody i jedzenie, znajdują się pod ostrzałem.
Rosjanie otworzyli nowy front na wschodzie
W ciągu ostatnich dwóch dni Ukraińcy stracili kontrolę nad Nowoazowskiem koło Mariupola oraz Amwrosijiwką pod Donieckiem. Nieoficjalnie mówi się też, że Rosjanie wraz z separatystami zajęli strategicznie ważną wyżynę Sawur Mohyła. Według Kijowa, w działaniach zbrojnych rebeliantom pomaga rosyjskie wojsko.
Ukraina przygotowuje teraz obronę Mariupola.
IAR/PAP/agkm
REKLAMA
REKLAMA