Wybór szefa Rady Europejskiej. Tusk zostanie prezydentem Unii?
Donald Tusk najpoważniejszym kandydatem na szefa Rady Europejskiej. Czy nim zostanie? Odpowiedź powinniśmy poznać dziś. W Brukseli o 17.00 spotykają się unijni przywódcy, by podjąć decyzję w tej sprawie.
2014-08-30, 11:56
Posłuchaj
Ustępujący szef Rady Europejskiej prowadził do piątku konsultacje z unijnymi stolicami. Ich wynik? - W tej chwili najbardziej prawdopodobny scenariusz to, że premier Tusk zostanie szefem Rady, bo sporo szefów państw i rządów go popiera. - Szanse są bardzo wysokie - powiedział Polskiemu Radiu Jurek Kuczkiewicz z dziennika Le Soir.
Według relacji unijnych dyplomatów, jest zgoda na to, by polityk z Europy Środkowej i Wschodniej został przewodniczącym Rady Europejskiej. To eliminuje więc główną konkurentkę Donalda Tuska - premier Danii Helle Thorning-Schmidt. Na krótkiej liście znaleźli się jeszcze byli premierzy Łotwy i Estonii, ale to szef polskiego rządu spośród nich najbardziej wyrazisty.
DONALD TUSK KANDYDATEM NA SZEFA RADY EUROPEJSKIEJ - czytaj więcej >>>
Eksperci zalecają jednak ostrożność. - Jeśli chodzi o tego typu decyzje, nie można być pewnym do końca, bo mogą pojawić się nowe okoliczności, mogą pojawić się nowe osoby i zmieni się cały układ - powiedział Polskiemu Radiu ekspert brukselskiego Centrum Polityki Europejskiej Janis Emmanuilidis. Na korzyść polskiego premiera niewątpliwie przemawia teraz poparcie Niemiec i Wielkiej Brytanii. Francja wprawdzie wspiera Dunkę, ale jest gotowa zaakceptować Polaka, jeśli taka będzie wola większości.
REKLAMA
TVP/x-news
Rada Europejska, skupiająca szefów państw i rządów, to najwyższa władza w Unii. Szef Rady organizuje i prowadzi unijne szczyty. To on ustala porządek spotkania, koordynuje współpracę europejskich stolic i stara się wypracowywać kompromisy.
- Jest mediatorem i negocjatorem, ale nie ma władzy, bo realna władza jest w krajach członkowskich - komentuje Nicolas Gros, brukselski korespondent dziennika "Ouest France".
A Berlin i Paryż pilnują, by nikt tej władzy im nie odebrał i nie wchodził w drogę. Ekspertka brukselskiego Centrum Studiów nad Polityką Europejską Sonia Piedrafita dodaje jednak: "wiele będzie zależało od tego, kto zostanie wybrany na to stanowisko", bo trzeba je wypełnić treścią. Silna osobowość zdziała więcej niż polityk bez charyzmy.
Pierwszy szef Rady Europejskiej, teraz ustępujący Herman Van Rompuy, cierpliwie wykuwał kompromisy w zaciszu gabinetów. Niektórzy eksperci uważają, że koordynowanie i negocjowanie daje wpływ na podejmowane decyzje, ale zawsze trzeba brać pod uwagę stanowiska wszystkich krajów.
Szef Rady Europejskiej reprezentuje Unię podczas szczytów ze światowymi przywódcami - G7 lub podczas dwustronnych, unijnych szczytów na przykład z Rosją czy Chinami. Wcześniej jednak ma określony mandat ze strony państw członkowskich na prowadzenie rozmów.
Unijni dyplomacji w rozmowach z Polskim Radiem twierdzą, że Donald Tusk przyjmie stanowisko szefa RE, jeśli dojdzie do zgody większości unijnych państw w sprawie jego kandydatury.
Według Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, premier rozważa tę decyzję także w kontekście konfliktu na Ukrainie. Rzeczniczka rządu stanowczo jednak odmówiła prognozowania, czy Donald Tusk obejmie to stanowisko. Małgorzata Kidawa-Błońska dodała, że PO nie miałaby problemu z wyłonieniem innego polityka, który mógłby pełnić funkcję premiera. Najczęściej padają nazwiska marszałek Sejmu Ewy Kopacz oraz ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka.
REKLAMA
TVN24/x-news
Sama Kopacz deklaruje, że jest gotowa do objęcia funkcji premiera. Marszałek Sejmu powiedziała dziennikarzom, że mogłaby to zrobić, gdyby sytuacja tego wymagała. Kopacz zaznaczyła, że wczorajsze spotkanie u prezydenta Bronisława Komorowskiego dotyczyło głównie wydarzeń na Ukrainie. Rozmawiano też o bieżących sprawach kraju. W spotkaniu, oprócz marszałek Sejmu, uczestniczyli: premier Donald Tusk, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i minister obrony Tomasz Siemoniak.
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA