Dramatyczna noc w Wałbrzychu. Poszukiwania chłopca

Kilkaset osób: policjanci, strażacy, goprowcy, ratownicy z psami tropiącymi szukali w Wałbrzychu 4-letniego Wojtka.

2014-09-19, 08:58

Dramatyczna noc w Wałbrzychu. Poszukiwania chłopca
Chłopczyk pobiegł za psem i nie wrócił do domu. Foto: Policja

Dopiero nad ranem udało się odnaleźć 4-latka, który wieczorem zaginął w lesie. Dziecko samotnie spędziło w nim całą noc. Jest wyziębione, ale nic mu nie jest. Chłopca na szlaku znalazł patrol policji.

Chłopiec wraz z dziadkiem i 10-letnim kuzynem byli na spacerze z psem. Zwierzę zerwało się ze smyczy i pobiegło do lasu, chłopcy za nim. Opiekun nie zdołał ich znaleźć i wrócił do domu z nadzieją, że dzieci już tam będą.

Źródło: TVN24/x-news

REKLAMA

Starszy chłopiec z psem pojawił się w domu przed godz. 22. Młodszego całą noc szukało kilkuset ludzi. Przeczesywane były okolice zamku Książ - teren o powierzchni kilku kilometrów kwadratowych. Nad miejsce poszukiwań krążył policyjny helikopter z kamerą termowizyjną. Teren przeczesało 11 psów tropiących.

IAR, gazetawroclawska.pl, rmf, fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej