Niepełnosprawny pomaga i bije rekord Guinessa
Adrian Beściak, 19-letni niepełnosprawny rzeszowianin, postanowił przebyć trasę z Rzeszowa do Warszawy na wózku inwalidzkim i pomóc w zebraniu pieniędzy na rehabilitację sześcioletniego kolegi.
2014-09-24, 16:26
Posłuchaj
Adrian Beściak, który trzy lata temu uległ wypadkowi i złamał kręgosłup, postanowił pobić rekord Guinessa i przejechać na wózku 500 kilometrów w osiem dni. Dotychczasowy rekord należy do Amerykanina, który w ciągu siedmiu dni przejechał 198 kilometrów. Finał wyprawy planowany jest w Warszawie w najbliższą niedzielę. Każdego dnia 19-latek ma do przejechania kilkadziesiąt kilometrów. Pierwszy etap, z Rzeszowa do Dębicy, to 48 kilometrów, najdłuższy, z Kielc do Radomia - 81.
„W drodze po pomoc”
Celem wyprawy jest nie tylko ustanowienie rekordu, lecz także pomoc w zebraniu pieniędzy na rehabilitację sześcioletniego Krystiana Greneczki. Adrian poznał młodszego kolegę na zajęciach Fundacji Aktywnej Rehabilitacji, w której jest instruktorem. Rzeszowianin nadał swojej wyprawie nazwę "The Best Trip 2014 - W drodze po pomoc".
W deszczu i pod wiatr
Padający, często ulewny deszcz i wiatr wiejący w oczy to największe dotychczasowe trudności, jakie Adrian napotkał na trasie. 19-latek zapewnia, że wszystko przebiega zgodnie z planem, choć zaraz po niedzielnym starcie z Rzeszowa musiał wymienić wózek. Dodaje też, że na trasie pozdrawiają go kierowcy oraz mieszkańcy miejscowości, przez które przejeżdża.
Pomóc może każdy
Krystian Greneczko mimo kilku operacji i stałej rehabilitacji ma przykurcze pod kolanami. Jego rehabilitację można wesprzeć, wpłacając pieniądze na subkonto Fundację Dzieciom "Zdążyć z Pomocą".
REKLAMA
Informacje o wyprawie Adriana można śledzić na stronie internetowej besttrip.pl i facebookowym profilu wyprawy.
IAR/iwo
REKLAMA