Igor Ostachowicz w Orlenie. Czy ten ruch zaszkodzi PO przed wyborami samorządowymi?

- Czy decydujące w tym przypadku były osobiste kwalifikacje doradcy Donalda Tuska, czy też jest to nagroda za lata pracy nad wizerunkiem premiera - pyta ekspert do spraw marketingu politycznego Sergiusz Trzeciak.

2014-09-25, 23:59

Igor Ostachowicz w Orlenie. Czy ten ruch zaszkodzi PO przed wyborami samorządowymi?

Posłuchaj

Opozycja wzburzona zatrudnieniem Igora Ostachowicza w Orlenie/Relacja Agnieszki Rucińskiej/IAR
+
Dodaj do playlisty

Dotychczasowy doradca wizerunkowy Donalda Tuska Igor Ostachowicz został członkiem zarządu koncernu PKN Orlen. Ma odpowiadać między innymi za komunikację korporacyjną, pozyskiwanie funduszy oraz bezpieczeństwo energetyczne.

>>> Poseł PO o Ostachowiczu: 2,5 mln zł dla członka zarządu to za dużo >>>
Zdaniem Sergiusza Trzeciaka, Igor Ostachowicz nie miałby problemu z przejściem do sektora prywatnego, jednak nie dostałby tam takiej pensji, jaką ma otrzymać w Orlenie. W ciągu roku może zarobić około 2 milionów złotych. Podkreśla jednak, że opinia publiczna ma krótką pamięć i do wyborów samorządowych może zapomnieć o kontrowersyjnych decyzjach kadrowych.
„Efekt Tuska” szybko zniknie?
Kredyt zaufania, który Platforma Obywatelska dostała po wyborze Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej, może błyskawicznie zniknąć. Tak uważa z kolei ekspert do spraw marketingu politycznego Norbert Maliszewski z Uniwersytetu Warszawskiego. Podkreśla, że "efekt Tuska", czyli przyrost notowań Platformy po jego wyborze na szefa Rady Europejskiej, to w dużej mierze zasługa Ostachowicza. Teraz, przed wyborami samorządowymi, przez ten ruch PO może mieć kłopoty - dodaje ekspert.

>>> Igor Ostachowicz w Orlenie. Nepotyzm czy zatrudnienie fachowca? Spierali się o to w „Pulsie Trójki” politycy PO i PiS >>>
Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Konfederacji Pracodawców Lewiatan, spółki skarbu państwa powinny być jak najszybciej sprywatyzowane. W ten sposób zmniejszyłby się poziom nieprawidłowości w tych firmach.
„Może pomóc Orlenowi”
Decyzji o zatrudnieniu Ostachowicza broni natomiast ekspert paliwowy Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego. Jego zdaniem, osoba związana ze środowiskiem politycznym pomoże takiej spółce jak Orlen. Zaznacza, że zagraniczne koncerny bardzo chętnie przyjmują do pracy osoby związane z polityką, a nawet byłych polityków, bo wiedzą, że dzięki temu mają mocniejszą pozycję w negocjacjach.
TVN24/x-news

- Igor Ostachowicz przyszedł do polityki z biznesu i teraz tam wraca - tak sprawę tłumaczy wiceszefowa klubu Platformy Obywatelskiej Urszula Augustyn. Przypomina, że doradzał on nie tylko PO, ale też minister w rządzie PiS Grażynie Gęsickiej.
„Minister propagandy Tuska”
Innego zdania jest Marek Suski z PiS. Jego zdaniem, PO realizuje w ten sposób hasło "Żeby swoim żyło się lepiej". Zaistniałą sytuację poseł Prawa i Sprawiedliwości opisuje krótko: "minister propagandy Tuska dostał lukratywną posadę".
Głos w sprawie nominacji Ostachowicza zabrało też ministerstwo skarbu. Autorzy komunikatu przesłanego mediom argumentują, że były doradca premiera ma wieloletnie doświadczenie i wyjątkowe kompetencje, które należy wykorzystać.
Kim jest Ostachowicz
Ostachowicz jest absolwentem stosunków międzynarodowych na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego. Jak wskazano w komunikacie płockiego koncernu - ma "wieloletnie doświadczenie w zakresie komunikacji społecznej, relacji międzynarodowych oraz zarządzania wizerunkiem".
TVN24 Biznes i Świat/x-news

REKLAMA

Od 2007 r. pełnił funkcję podsekretarza stanu, a od roku 2010 r. sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odpowiadał za komunikację społeczną. Wcześniej był dyrektorem departamentu marketingu w PGE SA, a także doradcą ministra w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego.
W latach 2004-05 Ostachowicz był kierownikiem marketingu i promocji Medlab - Products sp. z o.o., a w latach 2002-04 dyrektorem ds. marketingu Unicolor SA. Od 1998 r. do 2002 r. był zastępcą dyrektora ds. marketingu ZIBI sp. z o.o., a wcześniej, od 1996 r., specjalistą ds. marketingu Biovena/Pol-Nil.
Miał pisać książki
Ostatnio rzeczniczka rządu Tuska Małgorzata Kidawa-Błońska informowała, że po zmianie rządu Ostachowicz odchodzi z kancelarii premiera i "zamierza pisać książki".
Jako literat Ostachowicz ma na swoim koncie książki "Potwór i panna" oraz "Noc żywych Żydów", która obecnie wystawiana jest na deskach Teatru Dramatycznego w Warszawie.
Jak powołano Ostachowicza
Zgodnie ze statutem PKN Orlen, w skład zarządu spółki może wchodzić od 5 do 9 członków, w tym prezes i wiceprezesi. Wszystkich członków zarządu powołuje i odwołuje rada nadzorcza spółki. W statucie płockiego koncernu istnieje zastrzeżenie, że jedną osobę do zarządu powołuje i odwołuje rada nadzorcza na wniosek Ministra Skarbu Państwa do czasu zbycia przez Skarb Państwa ostatniej akcji spółki. W tym właśnie trybie powołano Ostachowicza do zarządu płockiego koncernu.
pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej

Najnowsze