Wojna z dżihadystami. Iran grozi: zaatakujemy ich
Iran zaatakuje dżihadystów z organizacji Państwo Islamskie w Iraku, jeśli zbliżą się do granic z Iranem - poinformowała irańska agencja Irna.
2014-09-27, 20:23
- Jeśli grupa terrorystyczna DAESZ (arabski skrót nazwy Państwa Islamskiego) będzie się zbliżać do naszych granic, zaatakujemy ją w głębi Iraku i nie pozwolimy podejść bliżej - powiedział irański generał Ahmad Reza Purdastan.
Ultraradykalne ugrupowanie IS kontroluje znaczne części pięciu irackich prowincji, w tym Dijali na wschodzie przy granicy z Iranem.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
USA rozpoczęły w sierpniu naloty na pozycje IS w Iraku, a ostatnio w sąsiadującej z nim Syrii, gdzie dżihadyści umacniają siły dzięki wojnie domowej.
Szyicki Iran - sprzymierzeniec rządu w Bagdadzie i wróg sunnickich ekstremistów z IS - twierdzi, że pomaga władzom Iraku i irackim Kurdom zwalczać dżihadystów. Teheran wysłał tam i broń, i doradców wojskowych.
- Obecnie niektórzy nasi dowódcy doradzają na miejscu irackiej armii i libańskiemu Hezbollahowi - powiedział wiceszef sztabu sił zbrojnych Iranu generał Gholam Ali Raszid.
Prezydent Iranu Hasan Rowhani powiedział na konferencji prasowej w Nowym Jorku, gdzie uczestniczył w sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, że "bez pomocy Iranu Bagdad byłby już dziś w rękach terrorystów".
Rowhani skrytykował jednak strategię USA i ich sojuszników, mówiąc, że naloty nie mogą doprowadzić do stabilności i bezpieczeństwa w regionie.
REKLAMA
Brytyjczycy wysłali myśliwce
Dwa samoloty brytyjskich sił powietrznych odbyły pierwszy lot bojowy nad Irakiem wymierzony w Państwo Islamskie.
Wielka Brytania dołączyła do Stanów Zjednoczonych, Francji i grona arabskich sojuszników po przegłosowaniu w parlamencie rządowego wniosku stosunkiem głosów 543 do 43.
Brytyjskie ministerstwo obrony podało, że dwa samoloty Tornado wystartowały o 9:30 rano czasu środkowoeuropejskiego z bazy lotniczej Akrotiri na Cyprze z ładunkiem pocisków rakietowych i bomb. Towarzyszył im samolot-cysterna Voyager.
Brytyjski rząd wystąpił do parlamentu o zgodę na naloty na Islamskie Państwo tylko w Iraku. Część posłów i lordów w debacie uznała, że to za mało. Minister rozwoju międzynarodowego Alan Duncan mówił w Izbie Gmin, że nie powinno się wykluczać rozszerzenia nalotów na Syrię.
REKLAMA
Tymczasem Amerykanie kontynuują naloty na pozycje dżihadystów w Iraku i Syrii. W Syrii uderzono w 7 celów, wśród których znalazł się budynek Państwa Islamskiego i dwa uzbrojone pojazdy w rejonie granicy z Turcją. Z kolei w Iraku przeprowadzono trzy naloty, zlokalizowane na południowy zachód od miasta Irbil.
PAP/IAR, to
REKLAMA