Porozumienie Ruchów Miejskich: walczymy o wspólne dobro
Działacze Porozumienia Ruchów Miejskich (PRM) chcą powrotu do miast polityki rozumianej jako walka o wspólne dobro - mówili przedstawiciele tej zapowiadającej start w jesiennych wyborach samorządowych organizacji.
2014-10-06, 14:36
Do PRM dołączyły organizacje lokalnych aktywistów z kolejnych miast. W sumie PRM tworzą obecnie organizacje z 12 miast.
Organizacje wchodzące w skład porozumienia chcą startować w wyborach do rad miast (w przypadku Warszawy do rad dzielnic) oraz wystawić kandydatów na prezydentów miast (oprócz Warszawy).
Do dotychczasowych organizacji: "Miasto jest Nasze" z Warszawy, "Kraków Przeciw Igrzyskom", "Prawo do Miasta" z Poznania, "Gdańsk Obywatelski", "Czas Mieszkańców" z Torunia, Samorządni.pl z Płocka dołączyły w ramach porozumienia kolejne: stowarzyszenie Razem dla Opola, "RSS Nasze Miasto" z Raciborza, "Ludzie dla Miasta" z Gorzowa Wielkopolskiego, "Gliwice to My", "Świdnickie Forum Rozwoju" oraz "Przyjazny Wrocław".
- Chcielibyśmy odzyskać dla miast politykę w pierwotnym znaczeniu tego słowa: walki o wspólne dobro. Polityka niestety kojarzy się w Polsce głównie z dbaniem o własny interes, tworzeniem klik, wizerunkową walką o własny sukces. Chcemy pokazać, że możliwa jest polityka, która wywodzi się z miasta jako zgromadzenia obywateli - mówiła na konferencji prasowej przed stołecznym ratuszem rzeczniczka PRM Joanna Kusiak.
Joanna Scheuring-Wielgus z toruńskiego "Czasu Mieszkańców" podkreślała, że organizacje obywatelskie wchodzące w skład PRM mają wspólną wizję i programy oparte na trzech filarach: przyjazne miasto, odbudowa samorządu oraz porozumienie miast.
Scheuring-Wielgus powiedziała, że przyjazne miasto odnosi się m.in. do komfortu i bezpieczeństwa życia w mieście z perspektywy mieszkańców, poprawy estetyki przestrzeni miejskiej, rozwiązań na korzyść transportu drogowego, ruchu pieszych i rowerowego.
Drugi z filarów dotyczy powrotu do samorządności. - Będziemy postulować rzetelne konsultacje społeczne, regularne badania potrzeb mieszkańców, zwiększenie uprawnień jednostek pomocniczych gminy: rad okręgów, rad osiedli i zwiększenie budżetów obywatelskich - zapowiedziała.
"Nie jesteśmy partią"
Z kolei porozumienie miast odnosi się do problemów, których nie można rozwiązać na poziomie lokalnym. - Jako Porozumienie Ruchów Miejskich będziemy brać udział w debatach, rozmowach i będziemy zabiegać o rozwój polskich miast - dodała.
Organizacje zrzeszają w większości bezpartyjnych aktywistów lokalnych i ekspertów w dziedzinach takich jak architektura, planowanie czy transport. - Nie jesteśmy partią, przybudówką partyjną ani grupą biznesowych interesów. Nasz jedyny interes to interes publiczny - czytamy w manifeście na stronie internetowej porozumienia.
W wyborach samorządowych inicjatywy zrzeszone w PRM będą rejestrować komitety wyborcze wyborców, których pierwszy człon nazwy będzie stanowiło "Porozumienie Ruchów Miejskich", a drugi nazwa lokalnej inicjatywy.
Wybory samorządowe odbędą się 16 listopada; wybierzemy w nich radnych gmin, powiatów, sejmików województw, a także wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.
PAP, to
REKLAMA