Alenka Bratuszek zrezygnowała. Słowenia wskaże nowego kandydata do Komisji Europejskiej
- Słoweńska kandydatka na wiceprzewodniczącą nowej Komisji Europejskiej, zrezygnowała z ubiegania się o to stanowisko - poinformował przewodniczący Jean Claude Juncker.
2014-10-09, 17:30
Posłuchaj
Wcześniej zarzucano jej, że jako była premier Słowenii sama wystawiła swoją kandydaturę do nowej Komisji Europejskiej.
Alenka Bratuszek miała być wiceprzewodniczącą Komisji odpowiedzialną za sprawy unii energetycznej. W środę została jednak negatywnie zaopiniowana przez komisje Parlamentu Europejskiego do spraw przemysłu i do spraw środowiska.
- Bardzo szanuję decyzję Alenki Bratuszek o rezygnacji z kandydatury na wiceprzewodniczącą przyszłej Komisji Europejskiej . Jej decyzja pomaga mi zakończyć komponowanie Komisji Europejskiej we współpracy z Parlamentem i Radą UE - powiedział Juncer.
Jeszcze wczesnym popołudniem rzecznik Junckera zapewniał, że Alenka Bratuszek cały czas jest w grze i mimo krytycznych ocen ze strony europosłów wciąż jest komisarzem desygnowanym.
Jean-Claude zapewnił, że jest w stałym kontakcie z premierem Słowenii oraz z liderami grup politycznych Parlamentu.
Jedną z najczęściej wymienianych osób, które mogłyby zastąpić Alenkę Bratuszek, jest socjaldemokratyczna europosłanka, także ze Słowenii - Tanja Fajon, której nazwisko pojawiło się już na pierwszej liście kandydatów zgłoszonych przez rząd w Ljubljanie. - Według mnie sens miałoby to, aby nie opóźniać rozpoczęcia prac nowej Komisji i wzmocnić ją przez wykorzystanie tego nazwiska - powiedział szef socjalistów w Parlamencie Gianni Pitella .
Także chadecy nie ukrywają swojego poparcia dla europosłanki. Szef frakcji i Manfred Weber oświadczył, że jego grupa poprze tylko taką kandydatkę, która będzie miała odpowiednie doświadczenie, a Tajna Fajon "spełnia ten warunek".
Formalnie euposłowie nie mogą odrzucić pojedynczych kandydatów na komisarzy. Głosują jedynie nad zatwierdzeniem całego składu Komisji, co - według obecnych planów - ma się stać na sesji plenarnej w Strasburgu między 20 a 23 października. Jeśli tak się stanie, nowa Komisja zacznie pracę 1 listopada.
REKLAMA
Szef komisji Parlamentu Europejskiego do spraw przemysłu Jerzy Buzek tłumaczył, że "ważne jest, by funkcja wiceprzewodniczącego KE ds. unii energetycznej była dobrze obsadzona". - Pięć lat to nie tak dużo czasu, a w sprawie unii energetycznej mamy wiele do zrobienia. Zależy nam w komisji, by była to osoba dobrze przygotowana - powiedział.
IAR/PAP/asop
REKLAMA