Ukraina: rosyjskie towary będą oznakowane. "Putin przeznacza zarobione kopiejki na walkę z nami"
Rada Miejska Kijowa zdecydowała, że sklepy w stolicy Ukrainy będą musiały oznakować towary importowane z Rosji i wystawiać je na sprzedaż na oddzielnych regałach. Na wschodzie Ukrainy od kilku miesięcy trwa konflikt ze wspieranymi przez Moskwę separatystami.
2014-10-10, 11:21
O decyzji władz miejskich Kijowa poinformowała w piątek agencja dpa.
- Każdą kopiejkę wydaną na rosyjskie towary prezydent Rosji Władimir Putin przeznacza na broń używaną na wschodzie Ukrainy przeciwko nam - powiedział radny Rusłan Andrijko z nacjonalistycznej Partii Swoboda.
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
Podobne kroki jak w Kijowie podjęto wcześniej w innych ukraińskich miastach.
Na wschodzie Ukrainy od pół roku ukraińskie siły rządowe walczą z prorosyjskimi separatystami. Według ONZ w konflikcie zbrojnym zginęło dotąd ok. 3600 ludzi. Mimo obowiązującego oficjalnie rozejmu między stronami wciąż dochodzi do incydentów z użyciem broni.
>>> Kijów kontra Moskwa: wojna o niepodległość Ukrainy (analiza)
REKLAMA
Konflikt we wschodnich obwodach Ukrainy pogłębia istniejące już wcześniej problemy gospodarcze tej byłej republiki radzieckiej, a jego skutki odczuwane są w życiu codziennym - pisze agencja dpa.
pp/PAP
REKLAMA
REKLAMA