G20 nie zatrzasnęła drzwi przed Putinem
Australia potwierdza, że prezydent Rosji będzie obecny na spotkaniu G20 w listopadzie. Członkowie tej grupy zastanawiali się nad wykluczeniem go z powodu kryzysu ukraińskiego.
2014-10-12, 10:50
Posłuchaj
Australijski minister skarbu Joe Hockey poinformował media, że rozmawiał na ten temat z rosyjskim ministrem finansów. - Potwierdził, że prezydent Putin będzie w Brisbane - powiedział.
Australia jako gospodarz spotkania, od początku oczekiwała obecności Putina na szczycie. - Rosja jest członkiem G20, więc spodziewamy się, że będzie obecna - mówił we wrześniu minister Hockey.
Członkowie grupy G20, zrzeszającej 19 państw i Unię Europejską rozważali zasadność obecności Putina ze względu na wojnę na Ukrainie. Zdecydowali jednak nie zamykać przed Moskwą drzwi.
- Myślę, że w Brisbane dojdzie do pełnego i szczerego dialogu z prezydentem Putinem podczas tego spotkania - powiedział australijski minister skarbu Joe Hockey.
REKLAMA
G20 jest nieformalną grupą bogatych państw. Należą do niej m.in. USA, Japonia, Chiny, Indie i Brazylia oraz największe gospodarki europejskie. Początkowo G20 skupiała ministrów finansów i szefów banków centralnych tych krajów. Od roku 2008 odbywają się też spotkania na szczycie.
W sobotę prezydent Ukrainy Petro Poroszenko potwierdził, że w tym tygodniu będzie rozmawiał z Putinem w Mediolanie. Do spotkania ma dojść w czwartek lub w piątek, przy okazji szczytu Europa - Azja. Mają w nim także uczestniczyć kanclerz Niemiec Angela Merkel oraz premierzy Wielkiej Brytanii i Włoch, David Cameron i Matteo Renzi.
Prezydent Poroszenko zasugerował, że przyszły tydzień będzie decydujący dla rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Powiedział, że osiągnięto porozumienie z Rosjanami i że mają oni wziąć pod kontrolę zbrojne grupy, które mimo ogłaszanego już kilkukrotnie zawieszenia broni nadal ostrzeliwują ukraińskie wojska i miejscowości.
WOJNA NA UKRAINIE: serwis specjalny >>>
REKLAMA
IAR/PAP/iz
REKLAMA