Kurdowie odzyskują część Kobani - po najsilniejszych dotąd nalotach na dżihadystów
Kurdowie odzyskują część miasta Kobani - po najsilniejszych dotąd bombardowaniach przeprowadzonych przez międzynarodową koalicję na pozycje dżihadystów
2014-10-15, 22:03
Jak poinformowało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, Kurdowie odbili z rąk dżihadystów m.in. plac, na którym znajduje się hala targowa oraz zespół ufortyfikowanych koszar syryjskich sił bezpieczeństwa.
Nastąpiło to po środowych porannych nalotach amerykańskich bombowców i myśliwców bombardujących oraz lotnictwa saudyjskiego, które nasiliły w ciągu ostatnich trzech dni ataki na pozycje oblegających Kobani sił Państwa Islamskiego.
II wojna Zachodu z islamskim terroryzmem (analiza) >>>
Według Obserwatorium siły dżihadystów okupują jeszcze 50 proc. terytorium syryskiego miasta położonego tuż przy granicy z Turcją. Obrońcy miasta twierdzą jednak, że już tylko 30 proc.
Dzień wcześniej prezydent USA Barack Obama, na spotkaniu z dowódcami wojskowymi 22 krajów uczestniczących w koalicji walczącej przeciwko Państwu Islamskiemu, wyrażał poważne zaniepokojenie sytuacją Kobani.
WOJNA W IRAKU - serwis specjalny >>>
REKLAMA
WOJNA W SYRII - zobacz serwis specjalny>>>
Kolejne naloty miały to zmienić. Dowództwo armii USA poinformowało, że przeprowadzono 18 bombardowań. Pociski uderzyły w bazy Państwa Islamskiego i 16 budynków, okupowanych przez dżihadystów.
Naloty mają na celu wsparcie sił kurdyjskich, broniących miasta przed oddziałami islamskich fanatyków. Od miesiąca radykałowie z Państwa Islamskiego próbują opanować strategiczne dla nich miasto na pograniczu syryjsko - tureckim. Po niedawnych sukcesach, teraz ich przewaga zaczyna słabnąć.
Kurdom, którzy bronią Kobani, udało się odzyskać kontrolę nad wzgórzem Tall Szahir, położonym na zachód od miasta.
Amerykanie ostrzegają jednak, że sytuacja w Kobani wciąż jest zmienna i nie można jeszcze mówić o oddaleniu zagrożenia ze strony fanatyków.
REKLAMA
Samoloty koalicji zaatakowały także cele w Iraku - niedaleko największej irackiej rafinerii w Bajdżi, niszcząc m.in. artylerię, broń maszynową i pojazd Państwa Islamskiego.
Przez ostatnie miesiące dżihadyści opanowują kolejne terytoria w Iraku i Syrii. Na zajętych terenach ogłaszają powstanie kalifatu. Dokonują brutalnych zbrodni - morderstw, przestępstw seksualnych, masowych czystek wśród chrześcijan, jazydów i szyitów.
JU/IAR/PAP
REKLAMA
REKLAMA