”Dług zagraniczny Ukrainy już teraz wynosi 69 mld dolarów, inwestycje są bliskie zeru"

Spłata całego zadłużenia - wewnętrznego i zewnętrznego - zajmie Ukrainie 26 lat - do 2040 roku - podsumowuje jedna z lokalnych telewizji.

2014-10-18, 17:03

”Dług zagraniczny Ukrainy już teraz wynosi 69 mld dolarów, inwestycje są bliskie zeru"

Posłuchaj

Waleria Gontarewa - szefowa Banku Centralnego Ukrainy: dostępny jest szeroki wachlarz różnorakiej finansowej pomocy, a także liczne projekty. Uważamy, że jest konieczność powstania platformy pod nazwą Ukraina, gdzie znajdą się wszystkie nasze programy i gdzie będzie wszelka sponsorska pomoc, którą otrzyma nasz kraj (źr. IAR/24tv.ua)
+
Dodaj do playlisty

WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>

Zadłużenie zagraniczne Ukrainy już obecnie wynosi 69 miliardów dolarów - informuje stacja 24tv.ua, powołują się na tamtejsze ministerstwo finansów. Statystycznie każdy obywatel Ukrainy ma zobowiązania wobec zagranicznych pożyczkodawców w wysokości 1,6 tysiąca dolarów.

Waleria Gontarewa, szefowa Banku Centralnego Ukrainy, zwraca uwage, że państwo powinno sobie poradzić, między innymi dzięki programom pomocowym. - Dostępny jest szeroki wachlarz różnorakiej finansowej pomocy, a także liczne projekty. Uważamy, że jest konieczność powstania platformy pod nazwą Ukraina, gdzie znajdą się wszystkie nasze programy i gdzie będzie wszelka sponsorska pomoc, którą otrzyma nasz kraj - mówi Gontarewa.

Faktem jest jednak, że inwestycje na Ukrainie są obecnie bliskie zeru. Na początek trzeciego kwartału bezpośrednie inwestycje zagraniczne wynosiły zaledwie 50 miliardów dolarów. Nikt nie chce inwestować w kraju, w którym toczą się działania wojenne i wciąż zmieniają się przepisy dla prowadzących biznes - mówi Serhij Popławskij - dyrektor instytucji finansowej FIBO Ukraina.

REKLAMA

- Załóżmy, że jestem inwestorem i chcę włożyć pieniądze w rozwój ukraińskiej gospodarki. Chcę na przykład zbudować fabrykę. Buduję ją - i nagle zmienia się władza. Z tamtymi już się dogadałem, ale z nowymi - jeszcze nie. I teraz - nie daj Boże, że ktoś chce mi zabrać jakieś pozwolenie, czy licencję, które otrzymałem od poprzedniej władzy - tłumaczy Popławskij.

IAR/24tv.ua/agkm

''

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej