Zaostrzone kary za sprzedaż głosów na Ukrainie
Na Ukrainie zaostrzono kary za sprzedaż głosów wyborczych. Prezydent podpisał przyjętą wcześniej przez parlament ustawę. Dotąd za sprzedaż głosów karano jedynie polityków. Teraz będą odpowiadać także wyborcy.
2014-10-19, 16:17
Posłuchaj
Za samo wyrażenie gotowości do sprzedaży swojego głosu bądź też pośredniczenie w takim procederze można zapłacić karę od 1700 do 5100 hrywien, czyli od 450 do 1350 złotych albo trafić do więzienia na 2 lata.
Zaostrzono też kary dla polityków, którzy od tej pory za kupowanie głosów mogą zostać pozbawieni wolności na 3 lata. Karana będzie także agitacja polegająca na „bezpłatnym wykonaniu usług” różnym instytucjom.
WOJNA NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Kupowanie głosów bezpośrednie, czyli za konkretną kwotę, czy reklamówkę podstawowych produktów spożywczych, bądź też pośrednie, gdy kandydat budował place zabaw, remontował szkoły i przedszkola było hitem kampanii wyborczej do parlamentu 2 lata temu. Eksperci oceniali, że stosowano je niemal we wszystkich okręgach.
REKLAMA
W czasie tej kampanii to zjawisko jest notowane jedynie w 1/3 okręgów. Obecnie jest moda na przekazywanie pieniędzy i zbiórkę rzeczy dla żołnierzy walczących na Wschodzie. Kandydaci niezależni masowo upodobniają swoją kampanię do kampanii Bloku Petra Poroszenki, który ma największe, niemal 40-procentowe, poparcie.
Przedterminowe wybory do parlamentu ukraińskiego odbędą się 26 października.
JU/IAR
REKLAMA
REKLAMA