Kolejny atak Boko Haram? Uprowadzone dziewczęta
Domniemani bojownicy islamistycznej organizacji Boko Haram uprowadzili co najmniej 25 dziewcząt z odległej miejscowości w północno-wschodniej Nigerii - pisze w czwartek agencja Reuters, powołując się na świadków zajścia.
2014-10-23, 21:10
Mężczyzna - świadek zajścia, któremu uprowadzono trzy córki - i kobieta, która utraciła dwie, twierdzą, że porywacze przyszli późną nocą. Początkowo zmusili do pójścia ze sobą wszystkie kobiety, potem uwolnili starsze.
Do napaści doszło mimo toczących się rozmów na temat uwolnienia z rąk Boko Haram 219 zakładniczek - licealistek. Niespełna tydzień wcześniej nigeryjskie źródła z otoczenia prezydenta, twierdziły, że osiągnięto porozumienie w sprawie zawieszenia broni i uwolnienia uczennic. Ostatni atak rodzi jednak wątpliwości, czy nie za wcześniej ogłoszono sukces negocjacji. Agencja przypomina, że islamiści z Boko Haram w zamian za uwolnienie uprowadzonych w kwietniu dziewcząt, domagali się zwolnienia więźniów należących do ugrupowania.
Boko Haram od 2009 roku prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej części jej terytorium w muzułmańskie państwo wyznaniowe, w którym obowiązywałoby prawo szariatu. W ciągu pięciu lat w wyniku rebelii w najludniejszym kraju Afryki zginęły tysiące osób. Od początku tego roku rebelianci znacznie nasilili ataki.
PAP, fc
REKLAMA
REKLAMA