Rosja : manifestacje w Moskwie i Sankt Petersburgu
W rosyjskiej stolicy lekarze i pacjenci skrytykowali projekt reformy służby zdrowia. W mieście nad Newą protestujący zwracali uwagę, że obecna polityka rosyjskich władz podżega do nienawiści i braku tolerancji.
2014-11-02, 20:00
Posłuchaj
W Moskwie i Sankt Petersburgu niedziela upłynęła pod znakiem protestów. Więcej na ten temat w relacji ze stolicy Rosji Macieja Jastrzębskiego/IAR
Dodaj do playlisty
Na ulice Moskwy wyszło 3 tysięcy osób. Głównie byli to pracownicy szpitali i pacjenci. Demonstranci krytykowali władze stolicy za zapowiedź likwidacji niektórych placówek. W ich opinii, urzędnikom nie chodzi o poprawę jakości usług, ale o oszczędności budżetowe. To pierwszy od wielu miesięcy, zorganizowany w Moskwie protest socjalny.
Natomiast w Sankt Petersburgu około 500 osób wyraziło zaniepokojenie obecną polityką władz Rosji. Ich zdaniem, wypowiedzi polityków i dziennikarzy państwowych mediów przesycone są "propagandą nienawiści”. W trakcie demonstracji wznoszono hasło: "Wszyscy ludzie są różni, wszyscy ludzie są równi”.
IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA