Władimir Putin drugi rok z rzędu najpotężniejszym człowiekiem świata - wg "Forbesa"
Prezydent Rosji Władimir Putin po raz drugi z rzędu otwiera listę najbardziej wpływowych osobistości świata magazynu "Forbes". W rankingu Putin wyprzedza prezydentów USA i Chin, Baracka Obamę i Xi Jinpinga.
2014-11-05, 22:26
W pierwszej piątce amerykańskiego dwutygodnika znaleźli się także papież Franciszek i kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Rankingiem objęto m.in. polityków, a także działaczy społecznych czy szefów instytucji finansowych (np. szefowa amerykańskiego Fed Janet Yellen na szóstej lokacie). W tegorocznym zestawieniu znalazło się 17 szefów państw, w tym północnokoreański dyktator Kim Dzong Un na miejscu 49.
W spisie za 2013 roku pierwsza piątka prezentowała się tak samo. Obama był liderem rankingu w 2012 roku.
W komentarzu do rankingu "Forbes" wyjaśnia, że powstał on na podstawie głosowania edytorów czasopisma, którzy biorą pod uwagę takie czynniki jak zasoby finansowe, zakres władzy i sposób jej użycia, a także liczbę ludzi, na których oceniane osobistości wywierają wpływ. W zestawieniu znalazło się 72 ludzi, po jednym na każde 100 milionów mieszkańców Ziemi.
- To zwykłe oszacowanie zakresu twardej władzy - wyjaśnia autorka komentarza Caroline Howard.
- Nikt nie nazwałby Władimira Putina dobrym facetem - zastrzega Howard i przypomina zajęcie Krymu, rozpętanie wojny na Ukrainie oraz zestrzelenie malezyjskiego samolotu za pomocą rakiety niemal na pewno dostarczonej przez Rosję.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
- Jako niekwestionowanego, nieprzewidywalnego i nieprzeniknionego lidera atomowego kraju bogatego w zasoby energetyczne, nikt nigdy nie nazwałby go słabym - dodaje.
- Kto jest bardziej wpływowy: wszechmocny szef korodującego, ale nadal wojowniczego mocarstwa, czy zakuty w kajdanki przywódca najbardziej dominującego państwa świata? - pyta następnie retorycznie, czyniąc aluzję do Baracka Obamy zmagającego się z blokadą ze strony Republikanów w Kongresie.
JU/PAP