Szokująca wystawa w Zachęcie. Gruz z rodzinnego domu Goebbelsa

Specjalizujący się w aranżacji pomieszczeń artysta kupił w zeszłym roku dom w Rheydt - dzielnicy Moenchengladbach w Nadrenii Północnej-Westfalii, w którym jeden z najbliższych współpracowników Hitlera urodził się i spędził kilka lat życia.
„Przebudował” dom
Jak twierdzi, obawiał się, że obiekt może stać się przedmiotem kultu ze strony neonazistów. Zgodnie ze swoją filozofią artystyczną, przebudował całkowicie budynek, skuwając do gołych ścian wszystkie pomieszczenia, zrywając podłogi i przebijając sufity.
Gruz powstały podczas prac budowlanych postanowił przewieźć do Warszawy i pokazać go pod koniec listopada w Zachęcie w ramach wystawy "unsubscribe". Schneider powiedział agencji dpa, że wystawa ma "przypominać i ostrzegać". Zapewnił, że celem happeningu nie jest komercjalizacja.
Budynek nie do rozebrania
Na początku grudnia po pokazie w Warszawie Schneider zamierza przetransportować gruz do Berlina. Ciężarówkę z pozostałością wnętrz domu Goebbelsa chce postawić przed teatrem im. Gorkiego w centrum stolicy Niemiec.
Całkowite zburzenie domu, co początkowo planował artysta, jest na razie ze względów bezpieczeństwa niemożliwe, ponieważ budowla wspiera sąsiedni dom.
Znany z artystycznych prowokacji Schneider otrzymał w 2001 roku Złotego Lwa za pracę "Totes Haus u r" dla niemieckiego pawilonu podczas Biennale w Wenecji.
pp/PAP