Wpadka PKP z biletami na Pendolino. Nie da się kupić przez internet

Posłuchaj

Rzeczniczka PKP Intercity Zuzanna Szopowska: mieliśmy zakłócenia w płynnej sprzedaży (IAR)

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sprzedaż miała ruszyć w kasach o 1 w nocy z soboty na niedzielę. Okazało się jednak, że PKP Intercity ma problem z dostosowaniem systemu i wdrożeniem nowej oferty. Na profilu przewoźnika na portalu społecznościowym pojawiła się informacja, że sprzedaż w kasach rozpocznie się jednak między godz. 3 a 5. Sprzedaż w internecie i biletomatach miała ruszyć od 5 rano - o godzinie 11 nadal trwały testy systemu internetowego. Z biletomatami PKP też nie zmieściło się w zadeklarowanym terminie.

Mimo anonsowanego przez samo PKP opóźnienia, pierwszy bilet na przejazd Pendolino sprzedano w Krakowie, krótko po godz. 1 na połączenie do Warszawy.
Beata Czemerajda z PKP Intercity informuje, że sprzedaż w kasach przebiega bez większych zakłóceń. Do godziny 16.30 pasażerowie kupili prawie 4 tysiące biletów na pociągi, które mają wyruszyć w trasy 14 grudnia, zgodnie z nowym rozkładem jazdy.
PKP Intercity zapewnia, że o usunięciu awarii systemu internetowego poinformuje na swoich profilach na portalach społecznościowych, między innymi na Facebooku i Twitterze. Przed południem rzeczniczka PKP Intercity, Zuzanna Szopowska informowała, że problemy z kupnem biletów w sieci mają związek z dostosowywaniem platformy internetowej do nowej strategii cenowej.

Pierwsze Pendolino z pasażerami po polskich torach pojadą 14 grudnia. Na razie kursować będzie 9 składów. Szybki pociąg ma jeździć z prędkością sięgającą 250 kilometrów na godzinę. Skróci to czas przejazdu między większymi miastami. Za najtańsze bilety trzeba będzie zapłacić niecałe 50 złotych. Najdroższe - z Krakowa do Gdyni - będą kosztować 189 złotych. Co istotne, biletu na przejazd Pendolino nie da się kupić u konduktora w pociągu. Kara za brak biletu w szybkim pociągu to aż 650 zł.

IAR, Rynek Kolejowy, fc, bk