Polska nie dostanie z UE rekompensat z powodu rosyjskiego embarga na mleko
Z powodu rosyjskich sankcji Komisja Europejska przyznała odszkodowania krajom bałtyckim. Rozmawia także w tej sprawie z Finlandią. Polska, choć zabiegała o pomoc, raczej nie ma na nią szans.
2014-11-20, 17:40
Posłuchaj
28 milionów euro - tyle pieniędzy z unijnego budżetu otrzymają producenci mleka z trzech krajów bałtyckich. - Rynki mleczne na Łotwie, Litwie i w Estonii najbardziej ucierpiały w wyniku rosyjskiego embarga - tłumaczył komisarz do spraw rolnictwa Phil Hogan. Z danych Komisji wynika, że również w Finlandii nastąpił znaczny spadek cen. Dlatego także rząd w Helsinkach może liczyć na unijne wsparcie, a rozmowy w tej sprawie są właśnie prowadzone.
Straty w Polsce, choć duże - jak powiedział Polskiemu Radiu jeden z urzędników - to są mniejsze w porównaniu z krajami bałtyckimi, czy Finlandią. Takie jest oficjalne stanowisko Komisji. Dochodzą jeszcze nieoficjalne komentarze niektórych urzędników, że to kara za aferę z zawyżonymi wnioskami dotyczącymi rekompensat dla producentów owoców i warzyw.
Rosja wprowadziła embargo na produkty spożywcze w Unii Europejskiej w odpowiedzi na restrykcje nałożone na Moskwę przez Brukselę z powodu ukraińskiego kryzysu. UE uznała, że rosyjskie embargo ma charakter polityczny i dlatego straty, jakie poniosą rolnicy muszą być rekompensowane ze środków unijnych. Pierwsi do wypłat ustawili się producenci owoców i warzyw, ale straty jakie wykazywali okazały sie znacznie zawyżone i KE je zakwestionowała
REKLAMA