Szef NATO: rosyjskie samoloty wojskowe stwarzają coraz większe zagrożenie
- Naruszenie przez rosyjskie samoloty wojskowe przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich stanowi coraz większe zagrożenie; ponad 100 razy lotnictwo NATO przechwyciło w tym regionie obce maszyny - powiedział w Estonii szef Sojuszu Jens Stoltenberg.
2014-11-20, 21:37
- Przeloty rosyjskich samolotów wojskowych przez przestrzeń powietrzną krajów bałtyckich stanowią coraz większe zagrożenie; ponad 100 razy lotnictwo NATO przechwyciło w tym regionie obce maszyny - powiedział w czwartek w Estonii szef NATO Jens Stoltenberg.
Jens Stoltenberg poinformował też, że od początku tego roku samoloty NATO, pełniące rotacyjną służbę w operacji Baltic Air Policing, startowały na spotkanie rosyjskich maszyn zbliżających się do granic państw bałtyckich ponad 100 razy. To trzy razy więcej niż w roku poprzednim. Natomiast na całym obszarze państw NATO takich interwencji przechwycenia rosyjskich samolotów było 400, co oznacza wzrost o 50 procent w porównaniu z rokiem 2013.
W operacji Baltic Air Policing uczestniczy też polskie lotnictwo.
Przechwycenie samolotu polega na tym, że maszyny NATO wylatują mu naprzeciw i eskortują go tak długo, aż oddali się na bezpieczną odległość.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
Stoltenberg rozpoczął w czwartek od Estonii podróż po krajach bałtyckich, której celem jest zapewnienie ich o poparciu NATO w obliczu coraz bardziej agresywnych poczynań Rosji na arenie międzynarodowej, w tym przede wszystkim jej interwencji na Ukrainie.
Rosjanie zagrażają samolotom cywilnym
Szef  NATO wyjaśnił, że przeloty rosyjskich maszyn są niebezpieczne nie tylko  dlatego, że zbliżają się one do przestrzeni powietrznej krajów  sojuszniczych, ale też ze względu na to, w jaki sposób latają te  samoloty. Nie przekazują one swoich planów lotu ani nie nawiązują  kontaktu radiowego z cywilną kontrolą ruchu powietrznego, co stanowi  potencjalne zagrożenie dla cywilnej komunikacji lotniczej.
Rosyjskie samoloty mają podczas lotu wyłączone  transpondery. Są to urządzenia komunikacyjne, które umożliwiają  lokalizację oraz identyfikację maszyn i używane są w systemach  zarządzania ruchem lotniczym.
Metody z czasów zimnej wojny
Stoltenberg dodał, że NATO "musi  pozostać czujne"  - ze względu na zwiększoną aktywność sił zbrojnych Rosji w  rejonie Morza Bałtyckiego, Norweskiego i Czarnego.
W tym działaniu "jest metoda, która powinna nam przypomnieć sposób postępowania (Moskwy) w latach zimnej wojny" - dodał.
Podczas  wspólnej konferencji prasowej z premierem Estonii Taavim Roivasem  Stoltenberg powiedział, że NATO "jest gotowe, by zareagować (na akcje  Rosjan), kiedy będzie to potrzebne".
Na początku listopada  naczelny dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Philip  Breedlove mówił o przelotach rosyjskich samolotów wojskowych przez  europejską przestrzeń powietrzną, które miały miejsce kilka dni  wcześniej; brały w nich udział większe ich formacje, używające bardziej  "prowokacyjnych" niż zwykle tras.
NATO informuje, że ostatnio  wielokrotnie podrywa swe samoloty, by zidentyfikować "nieznane lub  potencjalnie wrogie samoloty" zbliżające się do przestrzeni powietrznej  krajów europejskich.
JU/PAP