Druga tura wyborów samorządowych. Głosowanie zakończone
Lokale wyborcze zostały zamknięte. Zakończyło się głosowanie w drugiej turze wyborów samorządowych.
2014-11-30, 21:15
Oficjalne wyniki drugiej tury wyborów poznamy najprawdopodobniej w poniedziałek. Państwowa Komisja Wyborcza podała jak na razie dane o frekwencji z godz. 17.30. - Wyniosła ona 32,33 procent - czytamy w komunikacie PKW. Najwyższa frekwencja była w Olsztynie 34.93 proc., w Warszawie 33.77 proc., w Koszalinie 33.37 proc., w Białymstoku 31.41 proc. Natomiast najniższa w Szczecinie 20.19 proc., w Opolu 22.45 proc., w Katowicach 24.43 proc. i w Bydgoszczy 25.00 proc.
139 incydentów od rozpoczęcia ciszy wyborczej (o północy w nocy z piątku na sobotę) do godz. 14 w niedzielę odnotowało Centrum Operacyjne Komendy Głównej Policji - poinformowało wyborcze biuro prasowe. W 39 przypadkach było to zrywanie, niszczenie plakatów lub banerów, w 20 - naklejanie plakatów i wystawianie banerów, w 15 - roznoszenie ulotek, w 57 przypadkach była to bezpośrednia agitacja. Osiem incydentów odnotowano w lokalach wyborczych.
Wybory samorządowe 2014. Serwis specjalny >>>
Jak podało wyborcze biuro prasowe, w Murowanej Goślinie k. Poznania na rzecz jednego z kandydatów agitowała przewodnicząca komisji; komisarz wyborczy wykluczył ją z komisji.
REKLAMA
Sędzia Bogusław Dauter z PKW mówił, że jednym z lokali wyborczych karty do głosowania nieostemplowane pieczęcią znajdowały się w innym pomieszczeniu niż siedziała komisja. - Na skutek interwencji właściwych komisarzy wyborczych wszystkie głosy ostemplowane jak i nieostemplowane znalazły się w miejscu, w którym urzęduje komisja - powiedział. Zaznaczył, że ten incydent nie miał wpływu na ważność głosowania.We wsi Wiewiórka (woj. podkarpackie) kobieta w wieku 86 lat po wyjściu z lokalu wyborczego zasłabła na szkolnym korytarzu i zmarła.
Wybory samorządowe. Zobacz wyniki sondażu exit poll >>>
Według danych wyborczego biura prasowego, policja odnotowała także kilka zgłoszeń dotyczących agitacji podczas mszy w kościołach. Wyborcze biuro prasowe podało, że w Grajewie (woj. podlaskie) dwóch mężczyzn proponowało 20 zł za oddanie głosu na jednego z kandydatów na burmistrza. Z kolei w Supraślu do głosowania na jednego z kandydatów namawiała klientów ekspedientka w sklepie. W Michałowie (Podlaskie) rozdawano ulotki, by osoby nowo zameldowane nie szły na wybory, bo grozi za to odpowiedzialność karna; sprawą zajęła się policja.
Druga tura wyborów samorządowych
Druga tura wyborów odbywała się w 890 gminach, w których w głosowaniu 16 listopada nie wyłoniono wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. Do II tury przeszło dwóch kandydatów z najlepszym wynikiem; wygra ten, który zdobędzie więcej ważnych głosów.
REKLAMA
W sześciu gminach o wybór ubiegało się tylko jeden kandydat. Taka sytuacja jest możliwa, jeżeli np. jeden z dwóch kandydatów wycofa się z wyborów, utraci prawo wyborcze lub umrze. Dauter wyjaśnił, że wyborcy w tych gminach otrzymali kartę do głosowania, za pomocą której opowiadali się za lub przeciw startującemu kandydatowi.
W sumie o wybór ubiegało się 1774 kandydatów; do głosowania uprawnionych było ponad 16 mln osób. Wybory odbywały się w blisko 13 tys. obwodowych komisjach wyborczych. Głosować można było w godzinach od 7 do 21.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/PAP/aj
REKLAMA
REKLAMA