W nowym rządzie Ukrainy mogą się znaleźć trzej cudzoziemcy
- Politycy z koalicji rządowej nie podjęli jeszcze ostatecznych decyzji ws.cudzoziemców, którzy mieliby wejść do rządu premiera Arsenija Jaceniuka - oświadczył w Kijowie b. prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili.
2014-12-01, 19:45
- Rozpatrywane były różne kandydatury na stanowiska w różnych ministerstwach, lecz o ile mi wiadomo ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły - powiedział Saakaszwili na konferencji prasowej.
KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
W połowie listopada premier Jaceniuk zaproponował stworzenie w nowym rządzie funkcji wicepremiera ds. integracji europejskiej i powiedział, że stanowisko to powinien objąć cudzoziemiec.
- Sądzę, że na to stanowisko można by zaprosić jednego z europejskich liderów, ale o tym poinformuję po zakończeniu rozmów - powiedział wówczas Jaceniuk. Jak dodał, chodzi mu o "tych liderów, którzy doprowadzili kraje europejskie do członkostwa w UE".
Rosyjskie media spekulowały wówczas, że może chodzić o byłego prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego, ten jednak oświadczył, że nikt z władz ukraińskich o tego typu koncepcji z nim nie rozmawiał.
W ub. tygodniu prezydent Petro Poroszenko zapowiedział, że zwróci się do parlamentu z projektem zmian prawnych, które pozwolą na mianowanie cudzoziemców na stanowiska w ukraińskim rządzie, gdyż obecne zapisy prawa na to nie pozwalają. Ustawa o Radzie Ministrów mówi, że jej członkiem może być obywatel Ukrainy, który posiada prawo wyborcze, wyższe wykształcenie i włada językiem ukraińskim.
Zdaniem prezydenta Poroszenki, cudzoziemiec mógłby stanąć także na czele Narodowego Biura Antykorupcyjnego, które jest obecnie tworzone.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami skład rządu premiera Jaceniuka ma być ogłoszony we wtorek.
REKLAMA
JU/PAP
REKLAMA