Ukraiński parlament zatwierdził nowy rząd premiera Jaceniuka. Nie obyło się bez awantury
Rada Najwyższa ostatecznie zatwierdziła zaproponowany przez koalicję "Europejska Ukraina" skład rządu premiera Arsenija Jaceniuka. Poparło go 288 deputowanych.
2014-12-02, 22:23
Posłuchaj
Tuż po głosowaniu Jaceniuk złożył w imieniu swego gabinetu uroczystą przysięgę, a jego rząd, w którym znalazło się troje specjalistów z zagranicy, formalnie przystąpił do pracy.
Nie obyło się jednak bez zgrzytów. Rząd został przyjęty dopiero po drugim głosowaniu.W pierwszym, nową Radę Ministrów poparło zaledwie 229 deputowanych w parlamencie liczącym formalnie 450 posłów. Po tym przewodniczący Rady Najwyższej Wołodymyr Hrojsman oświadczył, że było to tylko "pierwsze czytanie" postanowienia o formowaniu składu rządu.
Problem powstał po tym, gdy nie mający doświadczenia w pracy w parlamencie Hrojsman ogłosił głosowanie nad rządem od razu po przemówieniu premiera Jaceniuka i bez przedstawienia członków jego gabinetu. Niektórzy deputowani zaczęli wykrzykiwać wówczas - "Hańba!". Domagali się, by kandydaci na ministrów odpowiedzieli jednak na pytania posłów, na co przewodniczący Rady w końcu dał zgodę.
- Po raz pierwszy w historii ukraińskiego parlamentu decyzja kadrowa była podejmowana w pierwszym czytaniu - z przekąsem skomentował tę sytuację były minister sprawiedliwości Roman Zwarycz na swoim Facebooku.
REKLAMA
Wcześniej parlament głosował nad kandydaturami na szefów ministerstw, o których obsadzie decyduje prezydent. Ministrami spraw zagranicznych i obrony pozostali Pawło Klimkin i Stepan Połtorak; uzyskali oni odpowiednio 351 i 347 głosów.
W nowym rządzie Ukrainy zasiadać będzie troje ministrów, którzy do wtorku byli cudzoziemcami i otrzymali tego dnia na mocy dekretu prezydenta Petra Poroszenki ukraińskie obywatelstwo. Są to: obywatelka USA ukraińskiego pochodzenia Natalia Jaresko, która ma stanąć na czele ministerstwa finansów, Litwin Aivaras Abromaviczius, który ma objąć resort gospodarki, oraz Aleksandr Kwitaszwili, były minister zdrowia Gruzji, proponowany w rządzie Jaceniuka na stanowisko ministra zdrowia.
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA