Były poseł Samoobrony skazany na sześć lat więzienia
Szczeciński sąd uznał, że Ryszard B. jest winny przywłaszczenia 27 tys. ton pszenicy i żyta o wartości 11 mln zł. Zboże zostało mu powierzone na przechowanie. Był poseł Samoobrony został skazany na sześć lat więzienia.
2014-12-08, 17:08
Posłuchaj
- Oskarżony był przechowawcą, a przechowawca nie ma prawa używać i rozporządzać rzeczą przechowywaną. Nie ma prawa sprzedawać jej na własną rękę. Oskarżony to zrobił, co wynika jednoznacznie z zeznań świadków będących jego pracownikami (...) Po czym - gdy owe podmioty zgłosiły się po odbiór swojego zboża - przyznał, że go nie ma - powiedział sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Strączyński w uzasadnieniu wyroku.
- Takie sprawy jak ta tworzą w polskim społeczeństwie przekonanie i złośliwe stwierdzenie, że jak kraść, to kraść dużo, bo wtedy to się opłaca. Otóż sąd musi tak postępować, aby kraść dużo się nie opłacało. W tym przypadku mamy zagarnięcie mienia na szkodę wielu podmiotów na ogromną sumę - podkreślił sędzia. - Cała działalność Ryszarda B. zakończyła się ogłoszeniem upadłości, a więc pieniądze zniknęły - nie zostaną w znacznej części odzyskane - wskazał Strączyński.
Ze względu na możliwość utrudniania dalszego postępowania sędzia skazał B. dodatkowo na trzy miesiące tymczasowego aresztu. - Oskarżony z dużą determinacją dążył do przewlekania przewodu sądowego dopuszczalnymi przez prawo bądź nawet prawu nieznanymi sposobami. Ewidentne jest, że chwilę wyroku chciał odwlec jak najdłużej, wiedząc, ze dopóki on nie zapadnie pozostanie na wolności - wyjaśnił sędzia.
Odczytanie wyroku odbyło się bez udziału skazanego - spod budynku sądu do szpitala zabrała go karetka pogotowia. Wyrok nie jest prawomocny. Adwokat zapowiedział apelację.
Zbożowy skandal
Proces rozpoczął się w 2005 roku. W 2010 roku sąd w Goleniowie (zachodniopomorskie) skazał byłego posła na 3,5 roku więzienia i grzywnę, ale wyrok uchylono. Od 2013 roku sprawa toczyła się przed Sądem Okręgowym w Szczecinie.
Prokuratura zarzuciła w 2004 roku Ryszardowi B., że rok wcześniej przywłaszczył 13 tys. ton pszenicy i żyta z państwowych rezerw oraz 14 tys. ton ziarna należącego do prywatnych przedsiębiorców. Oskarżony był zobowiązany do przechowywania ziarna na podstawie umów z Agencją Rynku Rolnego (ARR).
Zbożowy skandal wyszedł na jaw w 2003 roku, gdy ARR chcąc zahamować wzrost cen mąki i chleba rozpoczęła interwencyjną sprzedaż zboża. Gdy firmy, które na przetargach kupiły ziarno od Agencji, pojechały po towar do magazynów B. w Chojnie, Nowogardzie i Potulińcu, okazało się, że są one puste.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk
REKLAMA