Zamieszki w Zurychu. Policja użyła gumowych kul i gazu

Szwajcarska policja użyła gazu łzawiącego, żeby rozpędzić ok. 200 osób uzbrojonych w żelazne pręty i na ogół zamaskowanych, którzy w nocy w piątek demonstrowali w Zurychu. Spokój przywrócono ok. północy.

2014-12-13, 13:43

Zamieszki w Zurychu. Policja użyła gumowych kul i gazu
Szwajcarska policja, zdjęcie ilustracyjne. Foto: attes/Wikimedia Commons/CC

Chuligani powybijali szyby w witrynach wielu sklepów, podpalili kilka kontenerów na śmieci, drzewa i samochody. W jednej z restauracji w centrum miasta rozbito wszystkie szyby tak, że klienci musieli schronić się w piwnicy i na zapleczu - pisze agencja AFP. Aresztowano cztery osoby.
Według szwajcarskich mediów protestujący nieśli transparent z napisem w języku angielskim "Odzyskać ulice", odnoszącym się - jak wskazuje AFP - do ruchu antykapitalistycznego.
Wielu z nich "było uzbrojonych w żelazne pręty, niektórzy mieli na głowie hełmy, maski gazowe, czy odzież ochronną" - poinformowała policja, która musiała użyć gumowych kul, gazu łzawiącego i armatek wodnych, żeby rozpędzić tłum.
Praktycznie od początku demonstracji zwołanej na ok. godz. 22 w piątek protestujący obrzucali policję kamieniami i petardami. W wyniku starć rannych zostało siedmiu policjantów.
Aresztowano mężczyzn w wieku od 20 do 36; dwaj z nich są ze Szwajcarii, jeden z Wielkiej Brytanii i jeden z Liechtensteinu.

IAR, to

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej