Burza we Francji: Angouleme walczy z bezdomnymi. Ławki jednak bez klatek?
W Angouleme we Francji przed świętami ławki na jednej z ulic umieszczono w klatkach. Dwumetrowe siatki miały bronić je przed okupowaniem przez bezdomnych. Jak podają francuskie media - po protestach druciane klatki tymczasowo usunięto.
2014-12-27, 13:46
Ławki okratowano tuż przed świętami. Organizacje obrony praw człowieka i instytucje charytatywne zawrzały oburzeniem. Ich zdaniem takie postępowanie jeszcze bardziej spycha na margines ludzi, którzy w wyniku losu znaleźli się bez pracy i bez dachu nad głową, poza głównym nurtem życia społecznego. Tym bardziej jest to gest wstrząsający, że został wprowadzony w przededniu Wigilii i Świąt Bożego Narodzenia kiedy to dla bezdomnych podobnie jak i dla najuboższych organizowane są wspólne kolacje by nikt nie czuł się samotny. Odezwały się głosy, iż taka decyzja jest sprzeczna z wartościami republikańskimi - takimi jak równość wobec wszystkich.
Władze Angouleme tłumaczyły, że uczyniły tak na żądanie handlowców skarżących się, że ławki naprzeciwko centrum z ich sklepami są przez cały dzień okupowane przez bezdomnych pijących alkohol i wywołujących burdy.
Jak podają francuskie media - pod naporem presji mieszkańców i dziennikarzy 26 grudnia burmistrz Angouleme podjął decyzję, że klatki zostaną tymczasowo usunięte. Argumentował to tym, że "są niebezpieczne". Klatki zniknęły już kilka godzin po tej decyzji.
Rzecznik burmistrza powiedział w rozmowie z AFP, że klatki wrócą na swoje miejsce i zostaną wypełnione kamieniami.
REKLAMA
IAR/AFP/France24/aj
REKLAMA