Troje lekarzy przed sądem za śmierć bliźniąt. Jest akt oskarżenia
O nieumyślne spowodowanie śmierci bliźniąt obwinia prokuratura lekarkę ze szpitala w Limanowej. Akt oskarżenia trafił właśnie do tamtejszego sądu rejonowego. Razem z dwoma innymi lekarzami odpowie też za narażenie ciężarnej na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
2014-12-31, 14:39
23-letnia ciężarna w czerwcu 2012 r. zgłosiła się do szpitala powiatowego w Limanowej będąc w siódmym miesiącu bliźniaczej ciąży. Kobieta, której odeszły wody płodowe, całą noc czekała na pomoc lekarską. Cięcie cesarskie wykonano dopiero nad ranem, bliźnięta były martwe.
Zdaniem prokuratury, do śmierci bliźniąt doszło ponieważ lekarze zwlekali z decyzją o cesarskim cięciu. Według biegłych doszło do zaniedbań lekarskich już podczas prowadzenia ciąży, kiedy m.in. badano czynność serca tylko jednego płodu.
- Lekarka Urszula D. jest oskarżona o narażenie ciężarnej na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu za niewłaściwe wykonanie badań w trakcie ciąży oraz za o nieumyślne spowodowanie śmierci bliźniąt" - powiedział PAP w środę szef nowosądeckiej prokuratury rejonowej Waldemar Starzak. Lekarce grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Śledczy oskarżają także byłego ordynatora oddziału ginekologii i położnictwa Leszka P., że nie zapewnił odpowiedniej opieki medycznej pacjentce. Jego zastępca Jacek W. jest oskarżony o szereg zaniedbań, które naraziły 23-letnią ciężarną na groźbę utarty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Lekarzom grozi do jednego roku więzienia.
REKLAMA
Lekarze w trakcie przesłuchań nie przyznali się do winy. Po tych wydarzeniach lekarka została zwolniona z pracy. Leszek P. i Jacek W. nadal pracują w limanowskim szpitalu.
PAP, fc
REKLAMA