Manifestacja w Budapeszcie: "Precz z Orbanem"! "Więcej demokracji"

Manifestanci oskarżali premiera o ograniczanie demokracji i odchodzenie od wartości europejskich. Jak powiedział agencji EFE Zsolt Varady, jeden z organizatorów piątkowej demonstracji, "cynizm Orbana jest katalizatorem takich protestów". Demonstranci, którzy zebrali się w centrum stolicy, wołali: "Więcej demokracji" i "Precz z Orbanem!"
Przeciwnicy szefa rządu krytykują go między innymi za politykę zagraniczną, którą on sam nazywa "otwarciem na Wschód", zakładającą zbliżenie z Rosją i Chinami. - To niepokojące, w jakim stopniu rząd Orbana oddaje Węgry w strefę rosyjskich wpływów - powiedział jeden z uczestników protestu Robert Gombkoto.
Orban jest też krytykowany za zbytnią centralizację władzy i korupcję.
Według sondaży popularność szefa węgierskiego rządu spada. Pod koniec listopada ankieta instytutu Median wykazała, że tylko co trzeci Węgier uważa Orbana za dobrego premiera. Poparcie dla niego spadło w następstwie afer korupcyjnych i postępującego zbliżenia Budapesztu do Moskwy z 48 do 32 proc.
Spada również popularność partii Orbana, Fideszu, która straciła od października do końca listopada poparcie około 900 tys. potencjalnych wyborców, czyli 12 proc. elektoratu.
Sondaże wykazują, że popularność premiera Orbana kształtuje się na takim samym poziomie, jak szefa skrajnie prawicowej partii narodowej Jobbik, Gabora Vony.

PAP/asop