Mord na Żydach i Polakach w Ponarach. Porządkowanie miejsca zbrodni z II wojny światowej

Rozpoczęły się prace mające na celu uporządkowanie Ponar - miejsca największej zbrodni dokonanej na ludności żydowskiej i polskiej na dawnych Kresach. Ma ono zostać ciągu kilku najbliższych lat zmodernizowane, co ma się przyczynić do upowszechniana wiedzy o tragedii, która tam się dokonała.

2015-01-05, 12:27

Mord na Żydach i Polakach w Ponarach. Porządkowanie miejsca zbrodni z II wojny światowej
Miejsce straceń w Ponarach. Obecni żołnierze Armii Krajowej (11.11.1995 r.). Foto: PAP Archiwum/ Zdzisław Lenkiewicz

- Obecny zespół pomnikowy w Ponarach, przypominający o zamordowaniu około 100 tys. osób, jest moralnie przestarzały. Od 20 lat mówi się o potrzebie rekonstrukcji tego miejsca. Cieszę się, że wreszcie prace ruszyły - mówi w rozmowie z dyrektor Wileńskiego Muzeum Żydów im. Gaona Jasza Markas Zingeris.

Odbył się już międzynarodowy konkurs na rewitalizację zespołu, w którym startowało 16 projektów. Wyłoniono trzy najlepsze prace. - Był to konkurs pomysłów. Teraz, w oparciu na nie, zostanie przygotowany konkretny projekt - wskazuje Zingeris.

ZOBACZ SERWIS POLSKIEGO RADIA II WOJNA ŚWIATOWA

Miejsce zbrodni

Dyrektor żydowskiego muzeum, do którego należy zespół pomnikowy Ponary, zaznacza, że najważniejszym zadaniem jest "zachowanie autentyczności tego miejsca". - Tragedia wydarzyła się w lesie, nie można tego miejsca przekształcać w park - przekonuje.

REKLAMA

Zgodnie z założeniem, nie będzie znacznej ingerencji w obecnie istniejący zespół. Zostaną zachowane wzniesione już tu pomniki, a ścieżki prowadzące do nich będą uporządkowane i dyskretnie oświetlone. Rozszerzone zostanie centrum edukacyjne, które według Zingerisa, nabierze większego wymiaru, ale "nie przyćmi miejsca zbrodni".

Dziesiątki tysięcy ofiar

Ponary - to w czasie wojny las na obrzeżach Wilna, dzisiaj dzielnica Wilna, gdzie w latach 1941-1944 dokonywano egzekucji. Ogółem w Ponarach życie straciło - w zależności od szacunków - od 56 do 70 tys. Żydów - obywateli polskich oraz od 2 do 20 tys. Polaków. W lesie ponarskim mordowano także przedstawicieli innych narodów: Cyganów, Tatarów, Białorusinów, jeńców sowieckich, litewskich działaczy komunistycznych.

- Obrane miejsce kaźni spełniało wszystkie wymogi dla tej akcji. Skazańców można było doprowadzić z pobliskiego Wilna oraz dowozić z różnych stron ciężarówkami lub wagonami kolejowymi. Las chronił przed wzrokiem niepożądanych osób i skutecznie tłumił odgłosy strzałów - pisała Helena Pasierbska, założycielka Stowarzyszenia "Rodzina Ponarska".

Sprawcami mordu byli Niemcy i kolaborujący z nimi Litwini. Ofiary była zakopywane w siedmiu dołach. Pod koniec wojny, w ramach zacierania śladów po zbrodni, z dołów wydobyto około 68 tys. ciał ofiar i spalono.

REKLAMA

Upamiętnienie ofiar

Pierwszy pomnik upamiętniający ofiary zbrodni w Ponarach został wzniesiony w czasach sowieckich, tuż w po wojnie. Potem wzniesiono pomnik upamiętniający Żydów, którzy tu zginęli. W 2000 roku staraniem Stowarzyszenia "Rodzina Ponarska" i "Wspólnoty Polskiej" w Ponarach odsłonięto kilkunastometrowy metalowy krzyż z tablicami, na których są umieszczone nazwiska zamordowanych Polaków.

Teren zespołu memorialnego w Ponarach to teren blisko 20 hektarów. Poza większymi pomnikami są tu mniejsze, upamiętniające poszczególne osoby, są też oznakowane "doły śmierci". - W zasadzie cały ten teren - to jedna wielka mogiła - mówikierownik zespołu pomnikowego Zigmas Vitkus.

pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej