Fidel Castro nie żyje? Kuba dementuje informacje
Przedstawiciele Centrum Prasy Międzynarodowej (CPI) w Hawanie, które podlega kubańskiemu MSZ, zdementowali oficjalnie pogłoski o zwołaniu na piątek "ważnej" konferencji prasowej, którym towarzyszyły spekulacje dotyczące stanu zdrowia Fidela Castro.
2015-01-09, 20:11
Różne media zagraniczne, głównie w Miami na Florydzie, rozpowszechniały w ostatnich godzinach pogłoski, iż władze kubańskie zwołały w piątek konferencję prasową, na którą zaprosiły przedstawicieli prasy krajowej i zagranicznej, aby zakomunikować jakąś ważna informację. Pogłoskom tym towarzyszyły publikowane w internecie przypuszczenia, że może chodzić o zakomunikowanie światu informacji o zgonie b. prezydenta Kuby, 88-letniego Fidela Castro.
Fidel Castro zrzekł się władzy na rzecz swego młodszego brata Raula w 2006 roku.
W czwartek upłynął rok od ostatniego publicznego pojawienia się historycznego przywódcy rewolucji kubańskiej. Wziął on wtedy udział w inauguracji hawańskiego studia malarza Alexisa Leyvy - "Kcho".
Ostatnie artykuły pióra Fidela Castro ukazały się w kubańskiej prasie w październiku ub. roku.
REKLAMA
Fidel Castro nie wypowiedział się dotąd publicznie ani słowem na temat przywrócenia stosunków dyplomatycznych między Hawaną a Waszyngtonem.
Kubański bloger Yohandry Fontana, uważany za zwolennika rządu, odpowiedział w piątek na swym Twitterze "wszystkim, którzy troszczą się o zdrowie Fidela Castro": "Czuje się dobrze, pracuje jak zwykle".
Hiszpańska agencja EFE pisze z Hawany, że wbrew spekulacjom poza granicami Kuby, sytuacja na wyspie "wydaje się normalna i spokojna".
mr
REKLAMA
REKLAMA