Wichura nad Polską. Zerwane dachy, powalone drzewa i brak prądu

2015-01-11, 08:38

Wichura nad Polską. Zerwane dachy, powalone drzewa i brak prądu
Skutki wichury w Szczecinie. Foto: PAP/Marcin Bielecki

Setki tysięcy Polaków zostały bez prądu w wyniku potężnej wichury, która przetacza się nad krajem. Cały czas spływają informacje o awariach i uszkodzeniach. Jest co najmniej kilkunastu rannych. Strażacy od piątku wyjeżdżali do interwencji ok. 4,7 tys. razy.

Posłuchaj

Rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak o interwencjach strażaków (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Na północy kraju, wiatr może osiągać prędkość 100 kilometrów na godzinę. W górach będzie to nawet 110 kilometrów na godzinę, a na pozostałym obszarze kraju - około 80. Wichurze towarzyszą gwałtowne opady deszczu - mówi IAR rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, Paweł Frątczak.

Sztorm na morzu utrzymuje 10 stopień w skali Beauforta, a w godzinach kulminacji ma to być 12 stopni. Silny wiatr utrudniania żeglugę promów między Świnoujściem a Skandynawią. Promy wypływają z portów z dużym opóźnieniem.

Kilkunastu rannych, w tym strażacy

Straż pożarna informuje o 12 rannych. Wiadomo, że w wyniku wichur ranna została jedna osoba w Krakowie i jedna w Łodzi. W Zachodniopomorskiem pomocy wymagał motocyklista, który nie wyhamował przed powalonym na drogę drzewem. W Pieniężnie w województwie pomorskim na samochód runęło drzewo, ranna kobieta trafiła do szpitala. W miejscowości Broszki pod Sieradzem dach spadł na mężczyznę, który z obrażeniami trafił do szpitala. Wśród poszkodowanych jest też dwóch strażaków.

Na terenie województwa zachodniopomorskiego do tej pory strażacy interweniowali ponad 450 razy. Wichura zerwała dach z domu jednorodzinnego w Jeżyczkach koło Sławna, a także dach z jednego supermarketów w Ustroniu Morskim. W Szczecinie strażacy usuwają z dróg powalone konary drzew, a także zabezpieczają zerwane linie energetyczne. Siła wiatru była tak duża, że powalił on słupy energetycznie m.in. koło Widuchowej i Połowa.

Jeszcze więcej pracy strażacy mieli na Pomorzu. Interweniowali już 700 razy, najczęściej w powiatach kartuskim, wejherowskim i bytowskim. Usuwają powalone drzewa i pozrywane reklamy. Zabezpieczają naderwane dachy.  Wiatr w nocy osiągał w porywach prędkość ponad 120 km/h.

W województwie łódzkim najwięcej zniszczeń wichura spowodowała w powiatach kutnowskim, zgierskim, łęczyckim i sieradzkim. Zerwane zostało sześć dachów. Strażacy interweniowali w regionie ok. 350 razy.

W ciągu ostatniej doby warmińsko-mazurscy strażacy interweniowali 240 razy. Najwięcej uszkodzeń było w powiatach: iławskim, działdowskim, nowomiejskim i olsztyńskim. Wichura uszkodziła około 20 budynków. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a wszystkie domy zostały zabezpieczone plandekami. W całym regionie porywisty wiatr uszkodził ponad 200 drzew i 3
samochody. W powiecie działdowskim drzewo przewróciło się na sklep. W powiecie iławskim wiatr przesunął 3 garaże. Przewracał też duże banery reklamowe.

W innych rejonach kraju strażacy musieli wyjeżdżać kilkadziesiąt razy: 45 razy na Podkarpaciu, 80 na Lubelszczyźnie, 50 na Podlasiu.

W Warszawie wiatr zerwał w nocy dach z gmachu Sądu Okręgowego w Alei Solidarności. Dach spadł na ulicę, na szczęście nikomu nic się nie stało.

Awarie prądu

Na Pomorzu ogłoszono stan awarii masowych. Tylko w rejonie gdańskim prądu nie ma 40 tys. ludzi, w całym województwie ok. 100 tys. W województwie zachodniopomorskim 46 tysięcy odbiorców zostało pozbawionych prądu. Prądu nie mają mieszkańcy 19 powiatów w województwie zachodniopomorskim: białogardzkiego, bytowskiego, chojnickiego, człuchowskiego, drawskiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, lęborskiego, sławieńskiego, słupskiego szczecineckiego, świdwińskiego oraz w województwie pomorskim: kartuskiego, kościerskiego, tczewskiego, wejherowskiego, starogardzkiego, gdańskiego i puckiego. Wichura uszkodziła ponad 3 i pół tysiąca stacji transformatorowych.

Z powodu wichury nie ma prądu ponad 8 tysięcy odbiorców na Warmii i Mazurach. Jak informuje Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Olsztynie - najwięcej w okolicach Szczytna, Nidzicy, Iławy, Mrągowa, Pasłęka i Fromborka.

Na terenie obsługiwanym przez Energę, bez zasilania pozostaje 210 stacji transformatorowych. Tak jest w powiatach: kętrzyńskim, elbląskim, mrągowskim, nidzickim, olsztyńskim, ostródzkim, szczycieńskim, węgorzewskim, iławskim, giżyckim, działdowskim oraz -poza Warmią i Mazurami - kwidzyńskim, sztumskim, malborskim i przasnyskim. Jak informuje Energa-Operator, są to awarie masowe, co oznacza, że szacowany czas przywrócenia zasilania wynosi co najmniej 6 godzin.

Oprócz tego są także wyłączenia awaryjne. W tej chwili bez prądu pozostają niektóre miejscowości w gminach: Godkowo, Wilczęta, Orneta, Pieniężno, Gronowo Elbląskie, Markusy, Rychliki, Pasłęk, Lubawa, Barczewo, Purda, Gietrzwałd i Ostróda. Tam awarie mają być usunięte około godz. 10.00 - 11.00.

W Świętokrzyskiem problemy z dostawą prądu dotyczą 4,5 tys. mieszkańców. Przerwy występują głównie w powiatach: kieleckim, ostrowieckim, starachowickim i skarżyskim. Energetycy na bieżąco starają się usuwać awarie. Silne podmuchy wiatru uszkodziły też dachy na siedmiu budynkach.

Na Podlasiu prądu nie ma ok. 11 tys. odbiorców m.in. w gminach Słucz, Miastkowo, Zambrów, Sztabin, Augustów, Mońki, Dąbrowa Białostocka, Gródek, Michałowo, Czarna Białostocka a także w okolicach Milejczyc, Wysokiego Mazowieckiego i Bielska Podlaskiego, gdzie wieczorem przeszła burza, łamiąc drzewa i zrywając przewody. Energetycy cały czas lokalizują i i usuwają awarie. Pomagają im przedstawiciele innych służb.

Na terenie lubelskiego oddziału PGE Dystrybucja - awarie występują na terenie 3 rejonów energetycznych: Puławy, Lublin-Teren oraz Biała Podlaska. Uszkodzona jest 1 linia wysokiego napięcia i prawie 40 średniego napięcia. Gorzej jest na terenie oddziału zamojskiego PGE. Przerwy w dostawie energii elektrycznej występują głównie w powiecie biłgorajskim oraz okolicach Włodawy, Rejowca, Chełma i Wojsławic. W rejonie Chełma są to miejscowości - Sosnowica, Urszulin, Hańsk, Ruda Huta, Żmudź i Dubienka. W rejonie Zamościa - Lipiny Górne i Dolne, Korchów i Żabno. W rejonie Tomaszowa Lubelskiego - Moszczanica, Czartowczyk i Brzeziny.

Według synoptyków, w niedzielę także będzie silnie wiało.

TVN Meteo/x-news

Strażacy apelują, by przed wichurami usunąć ciężkie przedmioty z balkonów i parapetów. - Jeśli silnie wieje, a jesteśmy na zewnątrz, nie chowajmy się pod drzewami, wiatami przystanków czy słupami linii energetycznych. Starajmy się nie parkować aut pod drzewami - zaznaczył Frątczak.

Strażacy i policjanci apelują też do kierowców, by dostosowywali prędkość do warunków na drodze. - Silny podmuch wiatru, szczególnie przy wyjeździe z terenu zabudowanego lub zalesionego, może doprowadzić do utraty panowania nad autem - powiedział rzecznik komendanta głównego PSP.

IAR/PAP/tvn/iz/fc

Polecane

Wróć do strony głównej