Andrzej Milczanowski o oskarżeniach wobec Józefa Oleksego: dziś postąpiłbym tak samo

2015-01-11, 12:04

Andrzej Milczanowski o oskarżeniach wobec Józefa Oleksego: dziś postąpiłbym tak samo
Były premier i marszałek Sejmu Józef Oleksy miał 68 lat. Foto: PAP/Wojciech Stein

Były minister spraw wewnętrznych powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin, że nie żałuje swojej decyzji z 1995 roku i dziś też skierowałby pismo do prokuratury w sprawie uzasadnionego podejrzenia przestępstwa.

Posłuchaj

Lech Wałęsa wspomina Józefa Oleksego (IAR)
+
Dodaj do playlisty
Andrzej Milczanowski, który był szefem MSW za rządów Józefa Oleksego, w 1995 roku oskarżył go o współpracę z obcym wywiadem.
- Miałem podstawy, aby sprawę współpracy Józefa Oleksego z obcym wywiadem skierować do prokuratury - powiedział Radiu Szczecin Andrzej Milczanowski. - Dziś postąpiłbym tak samo, czyli skierował pismo do prokuratury w sprawie uzasadnionego podejrzenia przestępstwa - dodał.
Jak zaznaczył, Sąd Najwyższy w 2010 roku stwierdził, że Andrzej Milczanowski nie działał wtedy z pobudek politycznych. - Miał podstawy do uzasadnionego podejrzenia współpracy Józefa Oleksego z obcym wywiadem - cytuje fragment postanowienia sądu Milczanowski.
Sylwetka Józefa Oleksego. "Jego nie można było nie lubić">>>
Były szef MSW nie zgadza się ze słowami Lecha Wałęsy, który w piątek mówił, że Józef Oleksy nie był sowieckim agentem, tylko gadułą. - Moje stanowisko jest odmienne od stanowiska pana prezydenta Wałęsy i po prostu wiem swoje - stwierdził Milczanowski.
Były prezydent stwierdził, że Józef Oleksy lubił szczerze rozmawiać i Rosjanie lubili go za to. Jego zdaniem traktowali byłego premiera jak informatora, ale Oleksy nie był szpiegiem. Lech Wałęsa powiedział, że chciałby przeprosić Józefa Oleksego. Miał spotkać się z nim w tej sprawie, ale złamał nogę i do rozmowy nie doszło.
Andrzej Milczanowski w 1995 roku z trybuny sejmowej oskarżył Józefa Oleksego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Jego pseudonimem miał być "Olin". Miesiąc później, po wszczęciu przez prokuraturę wojskową śledztwa w tej sprawie, Oleksy podał się do dymisji. Śledztwo umorzono z powodu braku dowodów. Po oskarżeniach Józef Oleksy ustąpił z funkcji premiera.
Józef Oleksy zmarł w piątek w wieku 68 lat. Przez 10 lat walczył z rakiem.
Radio Szczecin, bk

Polecane

Wróć do strony głównej