Szwedzi ujawniają: jesienią poszukiwaliśmy dwóch okrętów podwodnych
Okazuje się, że jesienią ubiegłego roku szwedzkie siły zbrojne poszukiwały nie jednego, a dwóch obcych okrętów podwodnych na swych wodach terytorialnych. Operacja była prowadzona w dniach 17-24 października w odległości około 30 kilometrów od stolicy kraju, Sztokholmu.
2015-01-11, 19:42
Media spekulowały, że obiektem poszukiwań jest miniaturowy rosyjski okręt podwodny. Informacji tych nie potwierdziły szwedzkie władze.
Teraz okazało się, że Szwedzi prowadzili drugą, podobną operacje, która rozgrywała się od 31 października na wodach bliżej stolicy, bo w odległości zalewie kilku kilometrów od miasta.
Przebieg tej akcji nie jest dokładnie znany, ale po niedzielnej publikacji na jej temat stołecznego dziennika "Dagens Nyheter”, incydent potwierdził rzecznik prasowy sił zbrojnych Philip Simon. Przyznał też, że działania nie przyniosły sukcesu.
REKLAMA
W niedzielę w dzienniku "Svenska Dagbladet” ukazała się publikacja trzech szwedzkich ekspertów wzywających do natychmiastowej poprawy stanu obronności kraju. Według nich, siłom zbrojnym brakuje m.in. 1000 pojazdów, których nie można używać bo czekają na remont. Przy obecnych możliwościach finansowych, naprawa tylko połowy taboru zajmie od 3 do 4 lat.
IAR/iz
REKLAMA