Islandia zrezygnuje z członkostwa w UE. Dlaczego?
Islandia wkrótce ostatecznie zrezygnuje z członkostwa w Unii Europejskiej, zapowiedział to nieoficjalnie premier kraju Sigmundur Gunnlaugsson. Zdaniem mediów islandzkich premier miał oświadczyć, że jego kraj nie jest już zaangażowany w rozmowy na temat akcesji.
2015-01-12, 17:24
Jego zdaniem, wszelkie wcześniejsze ustalenia pomiędzy Brukselą a Reykjavikiem podjęte po 2009 r. stały się nieaktualne z dwóch co najmniej powodów. Po pierwsze, nowy centroprawicowy rząd islandzki stawia sobie odmienne cele i nie musi akceptować porozumień lewicowych poprzedników. Ponadto, zmiany w samej UE spowodowały, że wspólnota jest obecnie czymś odmiennym niż była gdy Islandia siadała do negocjacji w 2010 r.
Można więc oczekiwać, że Islandia oficjalnie wycofa się wkrótce z zamrożonego obecnie procesu akcesyjnego z Brukselą. Spowoduje to zdaniem obserwatorów, ostre protesty licznej nadal grupy islandzkich polityków prounijnych.
Centroprawica zamroziła rozmowy akcesyjne w ubiegłym roku - nie chcąc się zgodzić na ograniczenie rybołóstwa narzucane przez Brukselę. Pragnie także pozbyć się kontroli finansowej, jaką objęto Islandię po kryzysie finansowym z 2008 roku.
Islandia jest członkiem Europejskiego Stowarzyszenia Wolnego Handlu - EFTA. Jako państwo kandydujące do UE weszła też do Strefy Schengen. Jest ponadto członkiem NATO. 2/3 obrotów gospodarczych Islandii przypada na Unię Europejską. Euroentuzjaści w tym kraju argumentują, że nie wchodząc do UE Islandczycy i tak faktycznie mają wobec niej niemal te same obowiązki, co kraje członkowskie, natomiast są pozbawione głosu.
JU/IAR
REKLAMA
REKLAMA