Kopalnie do likwidacji? Universal Energy chce je kupić

2015-01-13, 13:10

Kopalnie do likwidacji? Universal Energy chce je kupić
Kopalnia Brzeszcz. Foto: PAP/Jacek Bednarczyk

Universal Energy (UE) podtrzymuje zamiar zakupu trzech kopalń, przeznaczonych przez rząd w planie restrukturyzacji Kompanii Węglowej do wygaszenia.

Posłuchaj

Universal Energy nadal chce kupić polskie kopalnie. Relacja Leszka Mordarskiego (Radio Wrocław/IAR)
+
Dodaj do playlisty

Chęć zakupu zakładów: Brzeszcze, Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum potwierdził właściciel tej spółki, pochodzący z Dolnego Śląska Krzysztof Domarecki.

Jak wyjaśnił, spółka Universal Energy złożyła odpowiednie oferty do ministerstwa Gospodarki i do Kompanii Węglowej. Nie ujawnił proponowanej ceny, ale oświadczył, że jest gotowy natychmiast zasiąść do rozmów o przejęciu tych trzech zakładów. Według Domareckiego, kopalnia Pokój (4 w planie dla Kompanii Węglowej) nadaje się już tylko do wygaszenia.

Właściciel Universal Energy przekonuje, że należąca do niego spółka ma ludzi z odpowiednim doświadczeniem, którzy pozwolą utrzymać w kopalniach: Brzeszcze, Sośnica i Bobrek działalność wydobywczą. Prezesem Universal Energy jest Waldemar Mróz, niegdyś wiceprezes Katowickiego Holdingu Węglowego.

Krzysztof Domarecki poinformował, że na razie nikt z Kompanii Węglowej nie rozmawiał z jego firmą o propozycji przejęcia kopalń. - Kiedy tylko taki odzew się pojawi, rozpoczniemy proces oceny kondycji tych zakładów i przyczyn generowania ogromnego zadłużenia - zapewnia.

"Nie unikniemy zwolnień"

Tylko w 2014 roku cztery, przeznaczone do wygaszenia, kopalnie przyniosły 821 milionów złotych strat. Krzysztof Domarecki przyznał także, że odpowiedź z ministerstwa gospodarki na ofertę jego spółki jeszcze nie nadeszła. Oświadczył jednak, że dobrze ocenia ostatnie wypowiedzi i decyzje pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa, Wojciecha Kowalczyka.

Domarecki pytany, na czym opiera swój plan dla trzech kopalń, oświadczył, że na nowych technologiach wydobywczych i na lepszym zagospodarowaniu niebezpiecznego dla wszystkich tych zakładów, metanu. Jak mówi "w czasie restrukturyzacji nie unikniemy zwolnień, jesteśmy jednak w stanie zagwarantować utrzymanie większości z 11 tysięcy miejsc pracy w tych kopalniach". Naturalnie, przed ewentualnym przejęciem kopalń, będziemy rozmawiać ze związkowcami - dodał właściciel UE.

Sporządzenie raportu otwarcia (oceny kondycji 3 kopalń) ma potrwać według Krzysztofa Domareckiego około 3 miesięcy. Potem spółka daje sobie rok, maksymalnie półtora na doprowadzenie do sytuacji, kiedy nie będą już generować strat. - Na więcej nas nie stać - tłumaczy.

Strajk w kopalniach

Tymczasem na Śląsku w proteście przeciwko likwidacji kopalń uczestniczy obecnie, według związkowców, 2200 osób, a według służb utrzymania ruchu - 1000 osób. Protest trwa w 12 kopalniach. Górnicy przygotowują projekt porozumienia z rządem. Szef Śląsko-Dąbrowskiej "Solidarności" Dominik Kolorz poinformował po posiedzeniu sztabu protestacyjnego związków zawodowych, że kolejna wersja projektu ma zostać opracowana do środy i przesłana stronie rządowej. Związki chcą prowadzić dalsze negocjacje na bazie tego projektu.

Rozszerza się protest górników. Fiasko rozmów z premier Ewą Kopacz>>>

Krzysztof Domarecki jest twórcą i głównym akcjonariuszem giełdowej spółki Selena. Jest potentatem na rynku artykułów chemii budowlanej. Znajduje się na liście 100 najbogatszych Polaków.
Swoją pierwszą firmę Technimeks, zajmującą się m.in. sprzedażą komputerów, założył z przyjaciółmi z Politechniki Wrocławskiej na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Selena powstała w 1992 roku. Dzisiaj zajmuje się produkcją i dystrybucją nowoczesnej chemii budowlanej, do której należą silikony, pianki montażowe, akryle i kleje. W skład Grupy wchodzi obecnie 30 spółek w 18 krajach na całym świecie. Zakłady produkcyjne Seleny zlokalizowane są w Polsce, Brazylii, Korei, Chinach, Rumunii, Turcji oraz w Hiszpanii, a jej produkty są dostępne w ponad 70 krajach.

IAR, to

Polecane

Wróć do strony głównej