Rzadki pierwiastek w plastikowych butelkach. Celnicy udaremnili przemyt
Przemyt ponad 54 kilogramów bardzo rzadkiego pierwiastka o nazwie "gal" udaremnili funkcjonariusze Służby Celnej z przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku.
2015-01-15, 11:35
Posłuchaj
Celnicy zainteresowali się osobowym renault na litewskich numerach rejestracyjnych. Gdy rozpoczęli jego kontrolę - pod podwoziem natrafili na skrytkę, w której ukryte były jakieś pojemniki. Po ich wydostaniu okazało się, że są to plastikowe butelki z nietypową metaliczną zawartością.
Właścicielka pojazdu wyjaśniła, że w butelkach jest gal - rzadki metal nie występujący w czystej postaci w przyrodzie, ale możliwy do uzyskania w procesie przemysłowym, który topi się w temperaturze 30 stopni Celsjusza. Pierwiastek ten Ukrainka miała kupić od nieznanych osób na Ukrainie, z zamiarem sprzedaży na terytorium Unii Europejskiej.
Gal nie ma znaczenia biologicznego, nie wykazuje też właściwości toksycznych. Wykorzystywany jest m.in. w przemyśle elektronicznym do produkcji półprzewodników i tranzystorów, do produkcji termometrów oraz jako katalizator w produkcji wodoru z wody.
Z internetowych ofert wynika, że cena galu może wynosić nawet 25 złotych za 1 gram.
REKLAMA
Ukrainka usłyszała zarzut przemytu towaru na terytorium Unii Europejskiej. Na poczet grożącej kobiecie kary funkcjonariusze celni zabezpieczyli 7 tysięcy złotych.
mr
REKLAMA