Hezbollah ostrzelał z Libanu izraelskich żołnierzy. Tel-Awiw pisze w tej sprawie do ONZ

Szyickie ugrupowanie Hezbollah przyznało się w oświadczeniu do ostrzelania w środę izraelskiego konwoju wojskowego przy granicy z Libanem. W odpowiedzi na ten atak artyleria państwa żydowskiego ostrzelała przygraniczne terytoria.

2015-01-28, 23:59

Hezbollah ostrzelał z Libanu izraelskich żołnierzy. Tel-Awiw pisze w tej sprawie do ONZ

W opublikowanym oświadczeniu Hezbollah informuje, że bojownicy ostrzelali kilka izraelskich pojazdów wojskowych. Podkreślili, że akcja pociągnęła za sobą ofiary "w szeregach wroga". Operację miała przeprowadzić grupa nazywająca siebie "bohaterskimi męczennikami Kunajtiry" - co zdaniem agencji Associated Press może oznaczać, że była to operacja odwetowa za izraelski nalot na terytorium Syrii z 18 stycznia.
Izraelskie wojsko podało natomiast, że ich pojazd został trafiony przeciwpancernym pociskiem rakietowym wystrzelonym z terytorium Libanu. W wyniku eksplozji zginęło dwóch izraelskich żołnierzy. 7 zostało rannych. Siły zbrojne dodały, że w rejon zdarzenia wysłano śmigłowce wojskowe. Okoliczna ludność została poinstruowana, by ze względów bezpieczeństwa pozostała w domach.

Źródła w libańskich siłach bezpieczeństwa przekazały, że Izrael ostrzelał terytoria przygraniczne; ponad 50 pocisków miało spaść na pola uprawne. Nie wiadomo, czy w wyniku ataku ktoś ucierpiał.

Szukanie tuneli

Wojsko izraelskie rozpoczęło też w środę operację szukania tuneli przy granicy z Libanem, które mają być wykorzystywane przez bojowników szyickiego ugrupowania Hezbollah do przerzutu ludzi i sprzętu. - W związku z obawami mieszkańców sprawdzamy okolice. Nie mamy informacji wywiadowczych potwierdzających, że Hezbollah wykopał tunele, ale wszystko jest możliwe. To pierwszy raz kiedy prowadzimy tego typu operację na taką skalę - podało źródło w wojskach izraelska.

Atak na Wzgórza Golan

Do środowej wymiany ognia doszło w kilka godzin po tym jak w odwecie za ostrzał Wzgórz Golan izraelska armia ostrzelała stanowiska syryjskiej artylerii. We wtorek z terytorium Syrii odpalono rakiety na Wzgórza Golan, okupowane od 1967 roku przez Izrael. Na skutek tego ataku nikt nie ucierpiał.

REKLAMA

Izrael zapowiada odpowiedź

Izrael podejmie wszelkie środki konieczne do samoobrony. Taką deklarację złożył izraelski ambasador przy ONZ po ataku na konwój w południowym Libanie.

W liście, skierowanym do Rady Bezpieczeństwa ONZ, ambasador Ron Prosor napisał, że Izrael nie pozostanie bezczynny, gdy Hezbollah będzie ostrzeliwał cele na jego terytorium. - Izrael nie zaakceptuje żadnego ataku na swoje terytorium, będzie korzystał z prawa do samoobrony i podejmie wszelkie niezbędne kroki dla ochrony swej ludności - napisał ambasador Prosor, który wezwał Radę Bezpieczeństwa do potępienia muzułmańskiego ugrupowania Hezbollah.

Sytuacja w regionie jest napięta, kiedy 18 stycznia w wyniku nalotu izraelskich sił powietrznych zginęło w Syrii 12 osób, w tym sześciu członków libańskiego Hezbollahu, a także sześciu Irańczyków, wśród nich generał. Władze w Teheranie od lat wspierają i finansują działalność szyickiego ugrupowania, które zaangażowało się w syryjską wojnę domową po stronie reżimu w Damaszku.

pp/PAP/iz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej