Incydent podczas 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz. Zatrzymano włoską delegację
Wielkie zamieszanie wokół włoskiej delegacji biorącej udział w obchodach 70. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz.
2015-01-29, 12:30
Posłuchaj
Po wtorkowych uroczystościach przewodniczący żydowskiej wspólnoty z Rzymu był gościem we włoskim programie telewizyjnym. Nagrywano go na terenie obozu jeszcze późnym wieczorem. Włoska delegacja zapowiedziała, że może skończyć pracę o północy i wartownicy byli uprzedzeni, że mają wypuścić gości. Dziennikarze skończyli jednak wywiad wcześniej i nie znaleźli nikogo, kto mógłby otworzyć bramę.
Przedstawiciele delegacji nie mogli wyjść z terenu byłego obozu i wtargnęli do muzealnego budynku, w którym znajdują się kasy i księgarnia. Uruchomili alarm. Ponieważ mężczyźni nie chcieli się wylegitymować, wezwano policję. Funkcjonariusze przez 2 godziny przesłuchiwali delegatów na terenie obozów, a później zabrali ich na komisariat. Włochów wypuszczono około godziny 6.00 rano po przesłuchaniu z udziałem tłumacza.
Piotr Cywiński, dyrektor muzeum Auschwitz-Birkenau (źródło: TVN24/x-news)
REKLAMA
70. rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau - zobacz serwis specjalny >>>
Przedstawiciele włoskiej delegacji nie kryją oburzenia, czemu dają ujście na portalach społecznościowych.
Głos zabrała polska ambasada w Rzymie. W oświadczeniu wyjaśniono, że podczas obchodów 70. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz wprowadzono zaostrzone środki bezpieczeństwa,
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA