Małgorzata Kidawa-Błońska: klub PO zajmie się niedługo projektem ws. związków partnerskich
Projekt Platformy Obywatelskiej ustawy o umowie partnerskiej jest gotowy od kilku miesięcy. Zanim jednak trafi do Sejmu ma zostać przedyskutowany przez posłów PO.
2015-01-30, 20:09
Jak poinformowała minister w kancelarii premiera Małgorzata Kidawa-Błońska dyskusja wśród posłów Platformy jest potrzebna, ponieważ władze klubu chcą mieć "absolutną pewność", że projekt ma poparcie całego klubu PO. Według Kidawy-Błońskiej, klub w tej sprawie może zebrać się już w przyszłym tygodniu. - Będzie spotkanie klubowe i moim zdaniem będziemy ten projekt składać - oceniła.
Z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że projekt ustawy o umowie partnerskiej kilka dni temu otrzymała premier Ewa Kopacz i nie budzi on jej zastrzeżeń. Również Kidawa-Błońska zapewniła w piątek, że wolą szefowej rządu jest, by Sejm raz jeszcze zajął się kwestią związków partnerskich.
Dwa lata temu sejmowa większość odrzuciła w pierwszym czytaniu trzy projekty ustaw o związkach partnerskich: dwa złożone wspólnie przez SLD i Ruch Palikota (obecnie Twój Ruch) oraz projekt PO, którego autorem był poseł Artur Dunin. Przeciwko projektom głosowała spora część posłów Platformy, zwłaszcza tych o silnie konserwatywnych poglądach.
Po tych głosowaniach liderzy PO zapowiedzieli, że będą podejmować dalsze próby uregulowania kwestii związków partnerskich. Prac nad nowym projektem podjęli się Dunin i wiceminister sprawiedliwości Jerzy Kozdroń. - Projekt jest oparty na pierwotnym projekcie, wzięliśmy jednak pod uwagę zastrzeżenia naszych kolegów o poglądach konserwatywnych - wytłumaczył Dunin. - Miejmy nadzieję, że zadowolą ich przyjęte przez nas rozwiązania - dodał.
Zmieniony został - według informacji PAP - m.in. tytuł ustawy (z ustawy "o umowie związku partnerskiego" na ustawę "o umowie partnerskiej"). Kolejna istotna zmiana to wykreślenie możliwości zawierania umowy partnerskiej w Urzędzie Stanu Cywilnego. Nowy projekt PO zakłada, że umowa partnerska zawierana byłaby w formie aktu notarialnego.
Umowę miałyby prawo zawrzeć "dwie osoby fizyczne posiadające pełną zdolność do czynności prawnych". Możliwości takiej nie byłoby, jeśli przynajmniej jedna z takich osób pozostawałaby w związku małżeńskim, byłaby stroną innej umowy partnerskiej; także, jeśli przyszli partnerzy byliby rodzeństwem, krewnymi lub powinowatymi w linii prostej lub jeśli byliby to przysposabiający i przysposobiony (czyli rodzic adopcyjny i dziecko adoptowane).
Projekt Platformy daje partnerom prawo ustanowienia wspólnoty majątkowej (także wspólnego rozliczania PIT), a także prawo do pochówku zmarłego partnera, do bycia pochowanym w rodzinnym grobie partnera, również prawo do odmowy zeznań w postępowaniu karnym, cywilnym, o wykroczenia, także postępowaniu podatkowym. W razie śmierci jednego z partnerów, drugi z nich miałby też możliwość przejęcia po nim lokatorskiego prawa do mieszkania.
W umowie partnerzy mogliby ponadto postanowić, że będą uprawnieni do dziedziczenia po sobie i do zachowku na takich samych zasadach, jak dziedziczą po sobie małżonkowie. Mieliby też możliwość postanowienia, że w razie gdyby jeden z nich, w związku z ustaniem obowiązywania umowy partnerskiej, znalazł się w niedostatku, mógłby domagać się od swego partnera świadczenia alimentacyjnego w wysokości odpowiadającej jego usprawiedliwionym potrzebom oraz możliwościom zarobkowym zobowiązanego.
Umowa partnerska ustawałaby z chwilą zawarcia przez partnerów małżeństwa, w razie śmierci jednego z nich, a także postanowienia o rozwiązaniu umowy lub złożenia przez jednego z partnerów oświadczenia o wypowiedzeniu umowy.
Projekt przewiduje też utworzenie przez Krajową Radę Notarialną rejestru umów partnerskich - trafiałaby do niego każda nowo zawarta umowa partnerska.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA