Leszek Balcerowicz pomoże Ukrainie w reformie? Poroszenko zaprasza polskiego ekonomistę

2015-01-31, 17:16

Leszek Balcerowicz pomoże Ukrainie w reformie? Poroszenko zaprasza polskiego ekonomistę
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko i Leszek Balcerowicz. Foto: president.gov.ua

Liczą się trzy czynniki: strategia, szybkość wprowadzania reform i reformatorska ekipa - tak mówił w Kijowie Leszek Balcerowicz. Ukraiński prezydent Petro Poroszenko zaproponował ekonomiście udział w przeprowadzaniu reform.

KRYZYS NA UKRAINIE - serwis specjalny >>>
- Polska jest wzorem państwa, które z sukcesem zreformowało swoją gospodarkę i stało się pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Ukraina, która wkroczyła na drogę reform, jest zainteresowana doświadczeniami Polski, na przykład w dziedzinie samorządu lokalnego - powiedział Poroszenko podczas spotkania z przebywającym na Ukrainie Balcerowiczem.
Prezydent zaznaczył, że Ukraina, która "jest obiektem agresji", potrzebuje pomocy międzynarodowej dla stabilizacji gospodarki.
- Mamy dziś rząd o najwyższym potencjale, bardzo profesjonalny i proeuropejski. Mamy wyjątkową możliwość przeprowadzenia w państwie reform - powiedział Poroszenko, proponując Balcerowiczowi udział w tych reformach.

Balcerowicz: liczą się trzy czynniki

Balcerowicz wskazał z kolei, że w realizacji przemian ważne są trzy czynniki: strategia, szybkość wprowadzania reform i reformatorska ekipa. - Swego czasu był on (Balcerowicz) ostrzegany przed niepopularnymi działaniami, ale w jego przekonaniu bez zastosowania odpowiednich kroków w państwie może powstać groźba dalszego pogorszenia się sytuacji - głosi komunikat administracji Poroszenki.
Balcerowicz podkreślił w rozmowie z ukraińskim prezydentem, że bardzo ważne jest, by władze w Kijowie zaświadczyły o swym oddaniu sprawie reform, przede wszystkim zaś zwróciły uwagę na reformowanie budżetu, rezygnując z wszelkiego subsydiowania, lecz jednocześnie ochraniając najbardziej potrzebujące grupy społeczne.
Zaznaczył, że w Polsce konieczne ograniczanie deficytu budżetowego odbywało się także drogą zmniejszenia wydatków emerytalnych poprzez podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat - czytamy w informacji urzędu prezydenckiego w Kijowie.

PAP/agkm
Fot.
Fot. administracja prezydenta Petra Poroszenki

Polecane

Wróć do strony głównej