Siergiej Ławrow "z ostrożnym optymizmem" w sprawie kryzysu na Ukrainie

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow w sobotę w Monachium wyraził nadzieję, że "wysiłki podjęte w piątek w Moskwie" przez przywódców Rosji, Francji i Niemiec "przyniosą efekty i uspokoją sytuację na Ukrainie".

2015-02-07, 14:39

Siergiej Ławrow "z ostrożnym optymizmem" w sprawie kryzysu na Ukrainie
. Foto: Wikipedia/cc/Kremlin.ru

Posłuchaj

Szef dyplomacji Rosji Siergiej Ławrow pozytywnie ocenił piątkowe rozmowy w Moskwie poświęcone sytuacji na Ukrainie. Więcej w relacji z Monachium Wojciecha Szymańskiego/IAR
+
Dodaj do playlisty

Ławrow powiedział to występując z trybuny 51. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Szef rosyjskiego MSZ zadeklarował, że jego kraj będzie nadal dążyć do ustanowienia pokoju na Ukrainie. Zarzucił USA, że te na każdym etapie kryzysu ukraińskiego podejmowały kroki, które prowadziły wyłącznie do dalszej eskalacji konfliktu. Mówił, że w ostatnich 25 latach Stany Zjednoczone chciały zdominować stosunki polityczne w Europie.

Zdaniem Ławrowa, Waszyngton miał obsesję na punkcie budowy w Europie tarczy antyrakietowej. Minister krytykował też Unię Europejską, której zarzucał, że nie brała pod uwagę interesów Rosji, przygotowując umowę stowarzyszeniową z Ukrainą.

W niemieckim Monachium trwa coroczna Konferencja Bezpieczeństwa. Światowi liderzy i intelektualiści rozmawiają w czasie, gdy ważą się losy nowego planu pokojowego dla Ukrainy. W piątek w Moskwie niemiecka kanclerz Angela Merkel i francuski prezydent Francois Hollande przedstawili plan rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi.

REKLAMA

Efekty ponad 5-godzinnych rozmów na razie nie są znane, ale nieoficjalne informacje mówią, że nowy plan miałby rozszerzać porozumienie pokojowe z Mińska, zawarte we wrześniu ubiegłego roku.

KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>

Podpisane 19 września ubiegłego roku w Mińsku memorandum przewiduje m.in. zawieszenie broni, wycofanie z terytorium Ukrainy nielegalnych formacji zbrojnych i sprzętu wojskowego, utworzenie zdemilitaryzowanej strefy buforowej, z której ma zostać wycofana broń ciężka, uwolnienie wszystkich jeńców i bezprawnie przetrzymywanych osób oraz monitorowanie granicy ukraińsko-rosyjskiej przez OBWE.

REKLAMA

DE RTL TV/x-news

Kanclerz Niemiec zastrzegła w Monachium, że nie ma pewności, czy rozmowy z Rosją zakończą się sukcesem. - Warto było jednak podjąć taką próbę. Jesteśmy to winni mieszkańcom Ukrainy - zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.

Angela Merkel zarzuciła Rosji złamanie prawa międzynarodowego i naruszenie fundamentalnych zasad ładu międzynarodowego. Jak podkreśliła, Zachód nie chce nowego podziału Europy, ani konfrontacji z Rosją. - Chcemy budować bezpieczeństwo w Europie z Rosją, a nie przeciwko niej - zaznaczyła.

Merkel zasugerowała, że możliwe jest nawiązanie kontaktów między Unią Europejską a kierowanym przez Rosję blokiem euroazjatyckim, jednak warunkiem jest zakończenie konfliktu na Ukrainie. Odpowiadając na pytania uczestników konferencji w Monachium, Merkel przyznała, że nie ma żadnej gwarancji, iż Rosja dotrzyma tym razem przyjętych uzgodnień. - Jestem bardzo ostrożna, dotychczas mieliśmy złe doświadczenia - powiedziała.

REKLAMA

IAR/PAP/iz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej