Reporter Bob Simon z CBS News zginął w wypadku samochodowym

Długoletni korespondent telewizji CBS News Bob Simon, od 1996 roku członek zespołu redakcyjnego programu "60 Minutes", zginął w środę wieczorem w wypadku samochodowym w Nowym Jorku. Miał 73 lata.

2015-02-12, 07:08

Reporter Bob Simon z CBS News zginął w wypadku samochodowym
. Foto: PAP/EPA/JASON SZENES

/

Kariera reporterska Boba Simona trwała pięć dekad - od korespondencji z wojny w Wietnamie po ostatni występ w "60 Minutes" poświęcony nominowanemu do Oscarów dramatowi "Selma". Zmarły należał do elity dziennikarzy, którzy relacjonowali większość konfliktów na świecie od drugiej połowy lat 60.
W styczniu 1991 roku w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej znalazł się wśród pracowników CBS News, którzy spędzili 40 dni w irackim więzieniu, gdy zostali schwytani przez irackie siły w pobliżu saudyjsko-kuwejckiej granicy.
Był laureatem 27 nagród Emmy, przyznawanych za produkcję telewizyjną. Ostatnią statuetkę otrzymał za reportaż o orkiestrze w Paragwaju, której ubodzy muzycy wykorzystali do konstruowania instrumentów śmieci. Otrzymał także najważniejsze wyróżnienie w kategorii dziennikarstwa elektronicznego - nagrodę Alfreda I. DuPonta Uniwersytetu Columbia za reportaż "Shame of Srebrenica", poświęcony masakrze muzułmańskich mężczyzn i chłopców z 1995 roku.
PAP, kk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej