Pióro papieża dla Krzysztofa Globisza sprzedane. Koncert i licytacja
2015-02-15, 21:52
Pióro przekazane przez papieża Franciszka fundacji Anny Dymnej "Mimo wszystko" zostało zlicytowane za 25 tys. złotych. Pieniądze zostaną przeznaczone na leczenie aktora Krzysztofa Globisza, który w lipcu ubiegłego roku przeszedł udar mózgu.
Posłuchaj
O pomoc polegającą na przekazaniu przedmiotów na licytację zwrócono się do wielu znanych ludzi z całego świata. Listy i przedmioty przychodziły z całej Polski. To coś niezwykłego - podkreśliła Anna Dymna. Na apel odpowiedział również Ojciec Święty, który oprócz pióra przekazał zegarek. W sumie na charytatywną licytację trafiło kilkadziesiąt wiecznych piór od czołowych polityków, słynnych aktorów, muzyków i sportowców. Przedmioty, których nie uda się zlicytować, trafią na aukcje internetowe.
Licytację w Filharmonii Krakowskiej poprowadził Bronisław Maj. Poprzedził ją charytatywny koncert "Nasz anioł w Krakowie". Na scenie w Filharmonii Krakowskiej wystąpili Grzegorz Turnau, Zbigniew Wodecki, Jacek Wójcicki, Anna Szałapak, Anna Radwan, Jerzy Trela, Ewa Kaim, Adam Nowak, Joanna Kulig oraz muzycy filharmonii. Krakowianie, którzy przyszli na koncert, zgodnie podkreślali "jesteśmy tu dla wybitnego aktora i dobrego człowieka".
- Krzysztof Globisz jest wielkim aktorem, często nazywamy go "aniołem". Nie tylko dlatego, że zagrał po mistrzowsku tytułową rolę w filmie "Anioł w Krakowie". Mówimy to z uśmiechem, niby półżartem, ale zawsze, gdy go spotykamy, kiedy z nim rozmawiamy, gramy z nim, nawet gdy o nim myślimy, robi nam się jaśniej i cieplej. Krzysztof nigdy nie odmawiał pomocy innym. Zawsze był tam, gdzie ktoś go potrzebował. Jest naszym kochanym bratem, przyjacielem - powiedziała Anna Dymna, z którą Globisz pracował w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie od 1981 r.
Aktorka przed koncertem przywoływała także słowa Antoine'a de Saint-Exupery'ego: Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać. - Teraz my musimy być takimi cichymi aniołami, żeby pomóc Krzyśkowi, żeby znowu się uniósł do góry, żeby latał, żeby grał, żeby wrócił do studentów, do teatru, bo wszyscy za nim ogromnie tęsknią - wyznała Dymna.
Aktor po udarze cztery miesiące spędził w szpitalu w Warszawie. Teraz jest już w domu, w Krakowie, jednak potrzebuje stałego, kosztownego leczenia. Ma częściowo sparaliżowaną jedną stronę ciała i cierpi na afazję (utratę zdolności mowy). Przechodzi intensywną rehabilitację, czeka go zabieg chirurgiczny. Jak powiedział reporterce Radia Kraków syn aktora, jego stan zdrowia wciąż się poprawia.
Krzysztof Globisz urodził się w 1957 r. w Siemianowicach Śląskich. Jest aktorem teatralnym, filmowym, radiowym. Był dziekanem Wydziału Aktorskiego krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Jako aktor zadebiutował w 1980 r. w sztuce Franza Kafki "Ameryka" w reż. Jerzego Grzegorzewskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Od 1981 r. na stałe jest związany z Narodowym Starym Teatrem w Krakowie.
Do jego najważniejszych ról teatralnych należą m.in. Mefistofeles we "Wzorcu dowodów metafizycznych" Tadeusza Bradeckiego, Pijak w gombrowiczowskim "Ślubie", Semenka w adaptacji "Snu srebrnego Salomei" Juliusza Słowackiego, tytułowa w spektaklu "Peer Gynt" na podstawie dramatu Henryka Ibsena.
Z kolei telewidzowie po raz pierwszy zobaczyli Globisza w serialu Andrzeja Wajdy i Edwarda Kłosińskiego "Z biegiem lat, z biegiem dni" (1980). W kinie zadebiutował rolą w filmie Wajdy "Danton" (1983). Wystąpił wówczas u boku Gerarda Depardieu. Znany jest także widzom z takich tytułów jak "Długi weekend", "Pornografia", "Jasminum". Szczególny rozgłos przyniosła mu rola anioła Giordano w komedii Artura Więcka "Anioł w Krakowie".
Praca artystyczna Globisza została doceniona licznymi nagrodami i odznaczeniami, w tym Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
IAR/PAP/fc